Patryk Vega ZAKAZAŁ korzystania z telefonów. Kara była niebotyczna
Patryk Vega, znany z kontrowersyjnych produkcji, wprowadza surowe zasady na planie filmowym. Reżyser wyjawił w jednym z niedawnych wywiadów, że jakiś czas temu wprowadził zakaz używania telefonów. Złamanie przepisu wiąże się ze sporą karą.
Patryk Vega, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich reżyserów, znany jest z kontrowersyjnych filmów oraz rygorystycznych zasad panujących na planie. Jego najnowsza produkcja, "Putin", której premiera odbędzie się 10 stycznia, już budzi emocje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrała w polskim mega hicie jako dziecko. Mówi o tym, co ją spotkało
Vega wprowadził SUROWE zasady na swoim planie
Podczas kręcenia filmu "Putin", Vega wprowadził zakaz używania i posiadania telefonów komórkowych. Jak wyjaśnił w rozmowie z "Kanałem Zero", chciał zapewnić pełne skupienie ekipy filmowej. - To była sytuacja wręcz przezabawna, bo wiedziałem, że chcę od ludzi pełnego skupienia. Niestety, ale tego nie ma w dzisiejszym świecie i na polskich planach filmowych, bo nagle szukasz kierownika planu, wychodzisz, a on gra w Tetrisa poza obiektem. Masz mikrofoniarza, a on w jednej ręce trzyma tyczkę, a w drugiej sprawdza Instagrama. Jak ten człowiek ma się skupić na pracy? - przekazał reżyser.
Vega podkreślił, że zakazanie używania telefonu to za mało, dlatego wprowadził karę 100 tys. zł za jego użycie. - Wiedziałem, że zakazanie używania telefonu jest niewystarczające, bo to jest jak narkotyk. Oni nie powstrzymają się i będą go mieli w tej kieszeni, więc stwierdziłem, że jedynym rozwiązaniem jest kara 100 tys. zł za używanie telefonu - podsumował Patryk Vega.
Reakcje ekipy filmowej
Ekipa produkcyjna nie była zadowolona z decyzji reżysera, jednak Vega pozostał nieugięty. Zaproponował, że telefony będą przechowywane w sejfie, a dostęp do nich będzie możliwy tylko podczas przerwy obiadowej. - Powiedziałem im, że telefony będą przez nas przetrzymywane, ale będą mogli je odebrać w czasie przerwy obiadowej, żeby sprawdzić wiadomości, odpisać. Jeśli będzie wypadek w domu, to kierownik planu ma telefon i żona lub mąż może mu wszystko przekazać. Później do mnie wrócili i powiedzieli, że nie można tego zrobić, bo te wszystkie telefony razem wzięte będą warte ze 100 tys. zł i ktoś może je ukraść. Powiedziałem, że kupię sejf, wynajmę ochroniarza i ten sejf będzie w samochodzie, gdzie będziecie te telefony składować - podsumował reżyser.
Film "Putin" to najdroższa produkcja w karierze Vegi, z budżetem przekraczającym 14 mln dolarów. Produkcja ma trafić do kin w ponad 60 krajach. W rolę Władimira Putina wcielił się Sławomir Sobala, który przygotowywał się do roli przez ponad dwa lata. W tworzeniu wizerunku skorzystano z aplikacji Exis AI, stworzonej we współpracy z ekspertami od efektów specjalnych.