Dziennikarce skradziono laptopa i...
Laptop dziennikarki skradziony
Wśród danych w skradzionym komputerze znajdował się bezcenny tekst książki, którą Młynarska pisała od paru miesięcy. Na razie nie wiadomo, czy dziennikarka posiada kopię książki.
Laptop dziennikarki skradziony
"Gwiazda jest zrozpaczona, bo o ile złodzieja nie ruszy sumienie, wiele miesięcy jej ciężkiej pracy może pójść na marne" - pisze bulwarówka.
Laptop dziennikarki skradziony
Młynarska pracowała nad książką razem z Magdaleną Mazur. Wspólnie przeprowadziły 30 wywiadów z kobietami ze świata biznesu, polityki, kultury.
Laptop dziennikarki skradziony
"Pisanie sprawia mi ogromną satysfakcję, bo po raz pierwszy mam możliwość prowadzenia głębokich, wręcz filozoficznych rozmów o życiu, kobiecości, o tym, z jakim przekonaniem dotyczącym seksualności moje bohaterki wchodziły w dorosłość i jak zostało ono potem zweryfikowane przez rzeczywistość. To będą niezwykle szczere rozmowy" zdradziła Paulina Młynarska "Dziennikowi".
Laptop dziennikarki skradziony
Dziennikarka nie rezygnuje z pracy w telewizji. Jesienią rusza jej autorski program w stacji Polsat Cafe.
Laptop dziennikarki skradziony
Do każdego odcinka Młynarska zaprosi dwóch gości, którzy często stanowić będą mieszankę wybuchową. Na liście gości są różne osoby, od artystów aż po polityków.
Laptop dziennikarki skradziony
Do tej pory Paulina Młynarska zajmowała się prowadzaniem kultowym programem "Miasto kobiet" w stacji TVN Style. Niestety, wydawcy zdecydowali się zdjąć format z anteny.
Laptop dziennikarki skradziony
Powodem rezygnacji z "Miasta kobiet" był konflikt między Młynarską a Jolantą Pieńkowską. Ponadto wokół programu narastała niezdrowa atmosfera ze względu na zmieniające się prowadzące, które nie potrafiły sprostać wymaganiom Młynarskiej.
Laptop dziennikarki skradziony
Dziennikarka z powodu skradzionego laptopa wystosowała w mediach apel o oddanie cennej dla niej rzeczy.