Piękna aria z lekkim fałszem [DVD]

Obraz

(mat. dystrybutora)

Zwiastun „Johna Wicka” zawiera wszystko, czego w skrytości ducha pragnie każdy, kto urodził lub choć wychował się w wypożyczalni wideo. Absurdalnie wysoki bodycount, krwawą zemstę, wyrazistego bohatera i przejrzystą jak butelka 0,75 fabułę. Słowem – nostalgiczną wycieczkę w czasy, kiedy kino było proste i szlachetne. Niestety, mimo tych obiecanek „Wick” pozostawia pewien niedosyt.

Fabułę można streścić jednym zdaniem: Zabił mu szczeniaczka, a on w zamian posyła do piachu jego oraz kilkadziesiąt innych osób (w sumie 78) - kurtyna. I nie jest to żaden zarzut. To po prostu sygnał: „Hej, my też wychowaliśmy się na takim kinie, zrobiliśmy film specjalnie dla takich jak my!”.

I rzeczywiście: historia zdaje się uroczo pretekstowa, akcja pędzi jak szalona, Keanu nie ma dla nikogo litości, trup ściele się gęsto, a twórcy ochoczo popisują się swoją filmową erudycją. Wszystko pięknie sfilmowane, a strzelaniny i mordobicie wyglądają wręcz jak rosyjski balet. Trudno się zresztą dziwić, bo „Johna Wicka” wyreżyserowali Chad Stahelski i David Leitch, kaskaderzy i spece od sztuk walk z długoletnim stażem.

I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie łyżka dziegciu, którą z niewiadomych przyczyn wpakował do tego gara smakowitości scenarzysta Derek Kolstad. Wprowadzone przez niego do fabuły elementy plasują „Wicka” bliżej nieszczęsnych „Wanted – Ścigani” Timura Bekmambetowa aniżeli oldschoolwego, prostego jak budowa cepa akcyjniaka z nieodżałowanego Cannon Films. Elitarne stowarzyszanie cyngli, którzy w samym centrum NYC mają swój własny hotel, gdzie płacą złotymi dukatami płatnych morderców? Przecież chcieliśmy tylko dobrze nakręconych strzelanin, karate i czerstwym onelinerów!

Wydanie DVD:

Tym razem stary dobry Monolith nie zawiódł. Dodatków jest sporo i są całkiem konkretne. Na DVD oprócz filmu i tradycyjnych zwiastunów znalazło się około 45 min. reportaży zza kulis, rzucających światło na okoliczności powstania filmu, kręcenie scen walk, kreację Keanu Reevesa czy anatomię niektórych scen. Rzeczowo, przejrzyście i ciekawie. Szkoda, że każde wydanie tego dystrybutora tak nie wygląda.

Wybrane dla Ciebie

Sylvester Stallone stresował się współpracą z legendarnym aktorem. "Jak dwóch bokserów"
Sylvester Stallone stresował się współpracą z legendarnym aktorem. "Jak dwóch bokserów"
"Miami Vice" powraca. W obsadzie obecne gwiazdy kina. Czy dadzą radę?
"Miami Vice" powraca. W obsadzie obecne gwiazdy kina. Czy dadzą radę?
Rozpada się 20-letnie małżeństwo gwiazd. Nikt nie chciał widzieć sygnałów
Rozpada się 20-letnie małżeństwo gwiazd. Nikt nie chciał widzieć sygnałów
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"