Wygląda na to, iż *Martin Scorsese jest zbyt zajęty, aby przenieść na duży ekran thriller Jo Nesbo "Pierwszy śnieg".*
Amerykański reżyser obecnie kończy realizację swojej najnowszej kinowej fabuły "The Wolf Of Wall Street". Następnie planuje nakręcić dokument o Rogercie Ebercie oraz pracuje nad filmem o "New York Review Of Books", a także jest zaangażowany w produkcję serialu opartego na jego dziele "Gangi Nowego Jorku". Co więcej, podjął się producenckich zobowiązań względem najnowszych projektów Luca Bessona i Andrew Lau. Podpisał również kontrakt ze stacją HBO na realizację filmu dokumentalnego o Billu Clintonie.
Nic więc dziwnego, że producenci z wytwórni Universal Pictures doszli do wniosku, iż w najbliższym czasie Martin Scorsese nie będzie miał czasu przenieść na duży ekran thrillera Jo Nesbo "Pierwszy śnieg" ("The Snowman"), którego realizacją był zainteresowany od kilku lat. Norweska prasa podała, iż trwają poszukiwania zastępcy dla amerykańskiego reżysera. Wśród głównych kandydatów znaleźli się Baltasar Kormákur ("Kontrabanda", "Bagno") i Morten Tyldum, który przeniósł już na duży ekran inną powieść Nesbo's "Łowcy głów". Filmowcy otrzymali propozycję przejęcia pałeczki po Scorsese.
Przypomnijmy, iż książka "Pierwszy śnieg" stanowi siódmy tom serii Nesbo, której bohaterem jest detektyw Harry Hole. Akcja thrillera rozgrywa się w Oslo, w listopadzie. Właśnie spadł pierwszy śnieg. Chłopiec o imieniu Jonas budzi się w nocy i odkrywa, że jego mama zniknęła, a bałwan, który w niewyjaśniony sposób pojawił się w ogrodzie przed domem, owinięty jest jej różowym szalikiem. Sprawą postanawia zająć się komisarz Harry Hole, który w międzyczasie otrzymuje tajemniczy list.
Scenariusz wyjdzie spod pióra Michaela Carnahana. Produkcją zajmą się Nesbo, Niclas Salomonsson, Tim Bevan i Eric Fellner.