Ethan Hawke z radością zagrał w filmie "Daybreakers - świt", gdyż od dawna fascynują go wampiry.
- Lubię wampiry z tego samego powodu, z którego zafascynowały mnie, gdy byłem nastolatkiem - wyjaśnia aktor. - Pamiętam, że miałem około 11 lat i nocowałem u kumpla, kiedy pokazywali "Nosferatu" z Isabelle Adjani. Ona była taka piękna. To samo dotyczy innych wampirów - w "Zmierzchu" czy "Wywiadzie z wampirem". Jest w nich pewna zmysłowość i coś dziwnie pociągającego.
Akcja obrazu "Daybreakers - świt" rozgrywa się w 2019 roku, gdy tajemnicza plaga zamieniła większość populacji świata w wampiry, które łapią zdrowe istoty ludzkie dostarczające im niezbędnego pokarmu.
Kiedy ludziom grozi wyginięcie, wampiry zostają zmuszone do odnalezienia substytutu krwi.
Film trafił do polskich kin 8 stycznia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.