Podsumowanie letniego sezonu w kinach: tak źle dawno nie było. Chiński hit najbardziej dochodowym filmem na świecie
Panika w Fabryce Snów. Tak słabego letniego sezonu w wykonaniu hollywoodzkich produkcji nie było od ponad dziesięciu lat. W porównaniu do ubiegłego roku spadek wpływów w amerykańskich kinach sięgnął ponad 700 mln dol. Jak wyglądała popularność hollywoodzkich produkcji w Polsce? I czy "To", kolejna ekranizacja prozy Stephena Kinga będzie hitem, który pomoże amerykańskim wytwórniom wrócić na właściwe tory? Polska premiera 9 września, ale już od jakiegoś czasu szacuje się, że horror zarobi na starcie aż 70 mln dol.
Letni sezon to dla hollywoodzkich wytwórni najważniejszy okres w roku. Najważniejszy, bo najbardziej dochodowy. W ciągu czterech miesięcy – od pierwszego weekendu maja do pierwszego czwartku września – amerykańskie produkcje są w stanie albo raczej były w stanie wygenerować ponad 40 proc. rocznego przychodu z dystrybucji kinowej. Rekordowe wpływy zostały osiągnięte w letnim sezonie A.D. 2013, kiedy to w amerykańskich kinach wpływy z rozpowszechniania filmów wyniosły 4,75 mld dol. W tym roku utarg był o niemal miliard dolarów mniejszy…! Dochody ze sprzedaży biletów podczas minionego sezonu wyniosły bowiem jedynie 3,78 mld dol. Tym samym po raz pierwszy od jedenastu lat wpływy w letnim sezonie spadły poniżej pułapu 4 mld. dol.
Obejrzyj zwiastun filmu "Dunkierka":
W tym roku ogólnej sytuacji nie ratuje nawet rynek zewnętrzny, który od kilkunastu lat rozwija się bardzo dynamicznie. Miniony letni sezon poza granicami Stanów Zjednoczonych też był rekordowy, ale tym razem nie za sprawą hollywoodzkich tytułów, lecz dzięki lokalnym produkcjom. Wystarczy powiedzieć, że najbardziej kasowym filmem na rynku zewnętrznym okazał się chiński dramat wojenny "Wolf Warrior 2", który w rodzimym kraju zarobi ponad 850 mln dol. Dla porównania najpopularniejsza hollywoodzka produkcja letniego sezonu poza Ameryką "Gru, Dru i Minionki" zebrała 736 mln dol. Zaś największy kinowy przebój w Stanach "Wonder Woman" zarobi trochę ponad 410 mln dol.
Kadr z filmu "Wolf Warrior 2" (fot. mat. prasowe)
Natomiast zwycięstwo "Wonder Woman" w Ameryce to bez wątpienia duża niespodzianka. Ekranizacje komiksów spod znaku DC Comics od dłuższego czasu, regularnie "dostawały baty” od konkurencyjnych produkcji Marvel Comics. Tak też miało być i tym razem. Zdecydowanym faworytem letniego sezonu byli bowiem "Strażnicy Galaktyki vol. 2". Spodziewano się, że film ten zarobi w Stanach około 400 mln dol. Produkcja z wytwórni Disneya w zasadzie wykonała swój plan (wpływy wynoszą obecnie 389,7 mln dol.), jednak na "Wonder Woman" to nie wystarczyło. Film Patty Jenkins w amerykańskich kinach zarobił 410 mln dol. Warto dodać, że w przedsezonowych prognozach zakładano, że "Wonder Woman" nie może cieszyć się większą popularnością niż flagowe produkcje DC Comics ostatnich lat na czele z "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" (330,5 mln dol. wpływów) i że zarobi co najwyżej 250 mln dol. Tymczasem udało się osiągnąć finansowy sukces niemal na miarę największych w historii przebojów DC Comics – "Mrocznego Rycerza" Christophera Nolana czy "Batmana" Tima Burtona.
Obejrzyj zwiastun filmu "Wonder Woman":
Miłośnicy produkcji Marvel Studios nie powinni mieć jednak powodów do zmartwień. Filmy tej wytwórni wciąż potrafią świetnie się sprzedać. Prestiżowa rywalizacja o tytuł najpopularniejszego przeboju letniego sezonu została przegrana, ale wiodąca pozycja na filmowym rynku pozostaje niezagrożona. Oprócz drugiej części "Strażników Galaktyki” miejsce na podium wywalczył bowiem "Spider-Man: Homecoming". Na dodatek, obie produkcje Marvela na rynku zewnętrznym zarobiły dużo więcej pieniędzy niż "Wonder Woman”.
Całe podium letniego sezonu w amerykańskich kinach dla ekranizacji komiksów. Tak, śmiało można stwierdzić, że – poza kilkoma wyjątkami (np. "Dunkierka" czy "Baby Driver") – nie zawiodły tylko tego typu produkcje. Poniżej oczekiwań sprzedały się niemal wszystkie pozostałe blockbustery. "Gru, Dru i Minionki" zarabia o ponad 100 mln dol. mniej niż poprzednia część cyklu, "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" o blisko 70 mln dol., "Auta 3" – 40 mln dol. poniżej wyniku poprzednika, "Wojna o planetę małp" – 60 mln dol., zaś "Transformers: Ostatni Rycerz" aż 115 mln dol. Wszystko to sequele. Ale oryginalnym wysokobudżetowym produkcjom wiodło się w Stanach jeszcze gorzej. Słabo sprzedała się m.in. "Mumia" z Tomem Cruise’em (80,1 mln dol. wpływów), oparta na powieści Stephana Kinga "Mroczna wieża" (47,8 mln dol.) czy pierwszy od ponad dziesięciu lat "deficytowy" film Dwayne’a Johnsona "Baywatch. Słoneczny patrol" (58,1 mln dol.). Jednak bezdyskusyjnie największym przegranym letniego sezonu w Hollywood stał się "Król Artur: Legenda miecza". Film, którego budżet sięgnął 175 mln dol. w amerykańskich kinach zarobił jedynie 39,2 mln dol.
''Król Artur: Legenda miecza'', ''Auta 3'' i ''Ostra noc'' - najciekawsze premiery czerwca:
Najpopularniejsze filmy letniego sezonu w USA
1. "Wonder Woman" – 409,5 mln dol.
2. "Strażnicy Galaktyki vol. 2" – 389,7 mln dol.
3. "Spider-Man: Homecoming" – 325,1 mln dol.
4. "Gru, Dru i Minionki" – 258,8 mln dol.
5. "Dunkierka" – 180,3 mln dol.
6. "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" – 172,3 mln dol.
7. "Auta 3" – 151,5 mln dol.
8. "Wojna o planetę małp" – 144,7 mln dol.
9. "Transformers: Ostatni Rycerz" – 130,2 mln dol.
10. "Girls Trip" – 112,1 mln dol.
Tradycyjnie rynek zewnętrzny w dużym stopniu poprawił finansowy bilans większości hollywoodzkich produkcji
1. "Wolf Warrior 2" (Chiny) – 850 mln dol.
2. "Gru, Dru i Minionki" – 736,1 mln dol.
3. "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" – 619,7 mln dol.
4. "Spider-Man: Homecoming" – 550 mln dol. (estymacja)
5. "Strażnicy Galaktyki vol. 2" – 475,6 mln dol.
6. "Transformers: Ostatni Rycerz" – 473,9 mln dol.
7. "Wonder Woman" – 403,7 mln dol.
8. "Your Name" (Japonia) – 350,3 mln dol.
9. "Dunkierka" – 330 mln dol. (estymacja)
10. "Mumia" – 327,7 mln dol.
Obejrzyj polski zwiastun filmu "Mumia":
W Polsce, podobnie, jak na całym rynku zewnętrznym najpopularniejszymi hollywoodzkimi tytułami letniego sezonu były "Gru, Dru i Minionki" (9,4 mln dol. wpływów) oraz "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" (7,5 mln dol.). Dużą niespodziankę sprawiła natomiast animacja "Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski", która na świecie sprzedała się słabo, zaś u nas stała się trzecim największym przebojem letniego okresu (5,9 mln dol.).
Hollywoodzkie wytwórnie z nadzieją patrzą jednak w przyszłość i zapowiadają "kontrofensywę" w następnym roku. Niektóre tytuły naprawdę mogą rozbić bank. Wśród tych z największym potencjałem wymieniane są: "Avengers: Infinity War", "Han Solo Star Wars Anthology Film", "Deadpool 2", "The Incredibles 2", "Jurassic World: Fallen Kingdom", "Mamma Mia: Here We Go Again!".