Pogromca ''Kac Wawa'' zachwala ''Yumę!''
Tomasz Raczek, krytyk, którego surowa recenzja „Kac Wawa” zapoczątkowała burzliwą dyskusję na temat kondycji kina w Polsce, zachwala film „Yuma”. „Polubiłem go (…) Warto zobaczyć tę opowieść.” – pisze publicysta na Facebooku. Tymczasem obraz Piotra Mularuka zanotował najlepsze wakacyjne otwarcie polskiego filmu w ostatnich latach (ponad 46 000 widzów) i w krajowym box office depcze po piętach samemu Bourne’owi.
16.08.2012 15:10
„Nowy polski film w reż. Piotra Mularuka ma w sobie zaskakująco wiele składników wysokiej próby: piękne, uważne zdjęcia, kilkuwarstwowe uciekające od schematyzmu role aktorskie, wrażliwość i powolny, lekko kołyszący rytm narracji. Jest poetycko sensacyjny, a przy tym podszyty dokumentalną prawdomównością. Polubiłem go. Jakub Gierszał okazał się delikatnie heroiczny, Katarzyna Figura - rozpustnie tragiczna a Tomasz Kot zmysłowo bandycki. Do tego Jakub Kamieński - prosty, groteskowy, polski (…) Warto zobaczyć tę opowieść o tym jak przygraniczni Polacy 20 lat temu okradali Niemców by wyrównać nierówność ekonomiczną i... zgubić siebie.” – czytamy na Facebooku Raczka.
Akcja filmu rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL. Zyga (Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (Katarzyna Figura), zostaje królem „jumy” – drobnych kradzieży w Niemczech. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek i powodzenie u płci pięknej (o jego serce wojują w filmie Karolina Chapko i Helena Sujecka). Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) przestaną wystarczać markowe ubrania i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (Tomasz Kot), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa w policjantów i złodziei zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.
Piosenkę tytułową do filmu skomponował Kazik Staszewski, a na przebojowej ścieżce dźwiękowej "Yumy" znalazły się również największe hity lat 90., m.in. „Ice Ice Baby” Vanilla Ice, „Coco Jambo” Mr. President oraz hip-hopowy klasyk z 2004 roku „To my Polacy” grupy Pięć Dwa Dębiec.