Polecanki króla horroru. Stephen King radzi, co obejrzeć i przeczytać w Halloween

W rozmowie z "Entertainment Weekly" Stephen King polecił trzy tytuły, po które warto sięgnąć w zbliżające się Halloween.

Jeśli chodzi o film, to Stephen King stawia na "Laleczkę" (2019), czyli remake kultowego horroru Toma Hollanda z 1988 r., opowiadającego o morderczej zabawce opętanej przez ducha seryjnego mordercy. W tej wersji lalka jest nowoczesnym gadżetem, który ulega awarii.

- Nie poszedłem do kina, bo pomyślałem, że to kolejny odgrzewany kotlet. Mark Hamill podkłada Chucky'emu głos i muszę przyznać, że kure…o kocham ten film! Śmiałem się i płakałem jednocześnie. Każdy, kto przy nim pracował, odwalił kawał świetnej roboty. Ma błyskotliwy scenariusz, jest zabawny i obrzydliwy jak cholera - zachwyca się King.

A może serial? W tym roku pisarz poleca "Marianne". Serial opowiada o pisarce, która zauważa, że jej przerażające historie się urzeczywistniają. Wraca więc do rodzinnego miasteczka, aby zająć się demonami przeszłości, które były jej inspiracją.

- Kocham ten serial, możecie znaleźć go teraz na Netfliksie. To francuska produkcja i jest bardzo, bardzo przerażająca. Ma coś ze "Stranger Things", ale jednocześnie coś ze Stephena Kinga.

Widzieliście powyższe? W rozmowie z "Entertainment Weekly" autor "Cujo" polecił też "Ninth House", najnowszą powieść Leigh Bardugo, autorki z listy bestsellerów "The New York Timesa".

- To coś w stylu "Harry'ego Pottera" dla dorosłych. To ten rodzaj powieści, którą czytasz i mówisz sobie, że jest straszna, dobrze napisana, działa na wyobraźnię i masz nadzieję, że będzie ciąg dalszy.

"Ninth House" miało premierę 8 października i jeszcze nie doczekało się polskiego przekładu.