"Polowanie" nie wejdzie do kin. Wszystko przez strzelaniny
"Polowanie" to kontrowersyjna produkcja, która nie spodobała się prezydentowi Trumpowi. Okazuje się, że nie wejdzie do kin.
"Polowanie" miało trafić na afisze pod koniec września. Jednak Amerykanie będą musieli poczekać na premierę, którą zdecydowano się odwołać. Wszystko przez strzelaniny, do których w ostatnim czasie doszło w Ohio oraz w Teksasie. Twórcy postanowili nie ryzykować, że wejście filmu do kin zostanie uznane jako brak szacunku dla ofiar? Nie do końca wiadomo. Oznajmili jedynie, że decyzja została bardzo dobrze przemyślana.
O filmie, bez podania tytułu, negatywnie wypowiedział się prezydent Donald Trump. Swoje zdanie wyraził na Twitterze. "Film, który wychodzi, powstaje w celu wywołania chaosu. Oni tworzą własną przemoc, a następnie próbują obwiniać innych. Są prawdziwymi rasistami i są bardzo szkodliwi dla naszego kraju!". Miał na myśli twórców filmowych kreujących rzeczywistość pełną przemocy.
Rzecznicy studia Universal odpowiedzieli: "Opowiadamy się za naszymi filmowcami i będziemy nadal dystrybuować filmy we współpracy z odważnymi i wizjonerskimi twórcami. (...) Ale rozumiemy, że teraz nie jest właściwa pora na wypuszczenie tego filmu".
W Polsce "Polowanie" ma mieć premierę 1 listopada. W rolach głównych zobaczymy Betty Gilpin, Emmę Roberts, Hilary Swank.