Polski Netflix zmienił postać LGBT w filmie rodzinnym. Jedno zdanie robi różnicę
Oryginalne produkcje Netfliksa słyną z obsad zróżnicowanych etnicznie, seksualnie itp. W wielu filmach i serialach różne mniejszości są godnie reprezentowane. Nie inaczej miało być w pełnometrażowej animacji "Mitchellowie kontra maszyny", w której główna bohaterka nie jest heteroseksualna. Miało być, ponieważ polski dubbing przekreśla ważny sygnał odnośnie jej seksualności.
"Mitchellowie kontra maszyny" to najnowszy owoc współpracy Sony i Netfliksa. Bardzo wysoko oceniany (aż 97 proc. na Rottentomatoes.com) film animowany dla całej rodziny opowiada historię tytułowej rodziny Mitchellów, która musi uratować świat przed buntem robotów. Brzmi niezbyt oryginalnie i zachęcająco, ale sam film jest doskonałym połączeniem zwariowanej komedii science fiction, dramatu rodzinnego i filmu drogi.
Główną bohaterką jest Katie Mitchell. Nastoletnia outsiderka zakochana w kręceniu filmów, która nie może się doczekać wyprowadzki z domu i rozpoczęcia studiów w szkole artystycznej w Kalifornii. W jednej z pierwszych scen Katie wyznaje, że "rodzice długo nie mogli jej rozgryźć", a i ona sama miała z tym problem. Jak się później okazuje, tę krótką wzmiankę można odnieść do jej tożsamości seksualnej.
Przez cały film nie pojawia się żaden wątek romansu czy relacji seksualnej (nie licząc zauroczenia młodszego brata i sąsiadki). Co prawda Katie przez cały film nosi tęczową przypinkę, a pod koniec w akademiku pojawia się ulotka z hasłem LGBTQI. Jednak dopiero jeden z ostatnich dialogów z mamą potwierdza, że Katie nie identyfikuje się jako osoba heteroseksualna.
Chodzi o rozmowę, w której mama pyta Katie: "Jesteście z Jade parą? Przyjedzie na święta?".
Tak to wygląda w polskiej wersji z napisami i oddaje sens angielskiego oryginały ("Are you and Jade official, and will you bring her home for Thanksgiving?"). Większość rodzin w Polsce zapewne będzie jednak oglądało film z dubbingiem, gdzie wydźwięk tego zdania został mocno zmieniony. Zamiast podkreślić, że Katie i Jade nie są tylko koleżankami, w dubbingu pada pytanie: "Jade jest rzeczywiście taka super i przyjedziesz z nią na święta?".
Na tę drobną, ale kluczową zmianę, zwrócił uwagę fanpage Miłość nie wyklucza, (organizacja pozarządowa mająca na celu wprowadzenie w Polsce równości małżeńskiej).
"Wiele razy pisałyśmy i pisaliśmy już tutaj o tym, jak ważna jest reprezentacja osób queerowych w mediach (…) - postaci i historie, które jako osoby LGBT+ (zwłaszcza szukające swojego miejsca w społeczności) możemy odnieść do siebie ratują życia, pozwalają poczuć się pewniej ze swoją orientacją i tożsamością, nazwać swoje emocje i doświadczenia!" – twierdzi MnW.
Trwa ładowanie wpisu: facebook