''Psy'': Cezary Pazura odkrywa sekret Janusza Gajosa [WIDEO]
W "Programie obowiązkowym" Cezary Pazura zdradził po latach, która scena z „Psów” Władysława Pasikowskiego jest jego ulubioną. Aktor tłumaczy, na czym polega geniusz aktorski Janusza Gajosa i odkrywa sekret kultowej sceny w restauracji. Wiedzieliście, że Gajos czytał wtedy wszystko z kartki?
- Moja ulubiona scena w „Psach” to jest dialog Marka Kondrata z Januszem Gajosem - mówi Cezary Pazura. - Jak Boguś Linda wychodzi z Jaskółką z teatru czy z kina i on nie może tego Wartburga zamknąć. I Kondrat z Gajosem rozmawiają o kobietach. - Genialne podejście tych mężczyzn do miłości, do uczuć. To są bezwzględni ludzie.
Zdaniem Pazury to właśnie takie sceny kreują obraz złych do szpiku kości postaci odgrywanych przez Kondrata i Gajosa. - My nie wiemy dlaczego, ale wiemy, że są źli po takich elementach. To jest absolutnie wyjątkowy dialog.
Cezary Pazura wspomina również scenę z restauracji, w której Janusz Gajos rozmawia po niemiecku. Jak się okazuje po latach, aktor nie wkuł na pamięć kwestii napisanej w obcym języku, ale przeczytał wszystko z kartki.