Riley Keough jest gwiazdą nowego serialu "true crime". Na premierze pojawiła się w prześwitującej czerni

Riley Keough pochodzi z jednej z najsłynniejszych w Ameryce rodzin, ale od dziecka pracuje na swój rachunek, najpierw jako modelka, a potem jako aktorka. W maju skończy 35 lat, a ma już na koncie ponad 30 ról. Wystąpiła m.in. w "Dobrym doktorze", "American Honey", "Zoli", "Mad Max: Na drodze gniewu".

Wnuczka Elvisa i Priscilli, a jednocześnie córka Lisy Marie Presley poznała smak biedy, ale też blaski życia w legendarnym klanie. Obie skrajności ją kręciły.

Kiedy Riley Keough zdecydowała się na aktorstwo i zaczęła chodzić na pierwsze castingi w wieku 18 lat, miała kompleks tzw. nepo baby. Ciążyła jej presja pochodzenia, ale szybko ją zwalczyła.

- Pomyślałam sobie: "Do czego, u licha, to prowadzi? Mam za każdym razem przepraszać, że zabiegam o jakąś rolę? A jeśli już ją dostanę, to żyć z wyrzutami sumienia?" - mówiła w "People".

Aktorka "wrzuciła na luz" i zaczęła się nawet cieszyć pewnymi przywilejami powodowanymi magią dziadka.

- Kiedy przeprowadzasz się do Los Angeles, znalezienie agenta zajmuje ci zazwyczaj trzy lata. Ja miałam go w tydzień - powiedziała w "The Guardian".

Ojcem Riley jest muzyk Danny Keough, który nie zrobił jednak wielkiej kariery. Mieszkała zaróno z nim, jak z matką. To były dwa różne światy. Raz opływała w zbytki, a raz żyła bardziej ascetycznie.

- Tata spał na materacach, mieszkał w chatach i przyczepach kempingowych. Po prostu nie miał dużo pieniędzy. Ale mam niesamowicie kolorowe i wesołe wspomnienia z tamtego okresu. Atmosfera była świetna. Kiedy miałam jakieś osiem lat, powiedziałem mu: "Jak dorosnę, to będę biedna jak ty!". Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo mogło go to zranić - stwierdziła w brytyjskim dzienniku.

Riley Keough prowadzi stateczne życie rodzinne. Męża Bena Smitha-Petersena poznała na planie "Mad Max", na którym Australijczyk pracował jako kaskader. Po kilku randkach gwiazda miała silne przeczucie, że to jest ten jedyny.

- Spotykaliśmy się dwa tygodnie. Kiedyś zajechaliśmy na stację benzynową i pomyślałam: "Mogłabym mieć z tym facetem dzieci" - wspominała w "USA Today".

Pobrali się w 2015 r. Biorąc pod uwagę tradycję rodzinną, panna młoda nie była wcale taka młoda.

- Moja mama urodziła mnie, kiedy miała 21 lat, jej mama urodziła ją, gdy miała 21 lat, więc dla mnie 25 lat to było jak starość - wyznała w "The Guardian".

Para ma córkę, ale pilnie strzeże jej prywatności i nie ujawnia nawet jej imienia.

Jedyny skandal, z jakim łączono Riley Keough, dotyczył procesu z własną babcią. Po śmierci Lisy Marie w 2023 r. Priscilla Presley zaskarżyła jej testament, który wykluczał seniorkę rodu z powiernictwa majątku i cedował to prawo na Riley. Ostatecznie, po kilku miesiącach, babcia i wnuczka poszły na ugodę. CNN donosiło, że Priscilla ustąpiła w zamian za milion dol. gotówką i 100 tys. dol. wypłacane co roku za "specjalne doradztwo" w jednym z funduszy rodzinnych.

Dodatkowo wdowa po Elvisie zagwarantowała sobie, że zostanie pochowana obok niego i córki Lisy Marie na terenie Graceland.

Najnowszą produkcją Riley Keough jest serial Hulu "Under the Bridge". Historia nawiązuje do zabójstwa 14-letniej Reeny Virk, które w 1997 r. wstrząsnęło Kanadą. Dziewczyna została skatowana i utopiona przez swoje szkolne koleżanki podczas jednej z imprez plenerowych pod mostem. Riley wcieliła się w Rebeccę Godfrey, która opisała zbrodnię po dziennikarskim śledztwie.

Na premierze "Under the Bridge" Riley Keough pojawiła się w zjawiskowej czarnej sukni, spod której prześwitywała dwuczęściowa bielizna. W pewnym momencie, jak informuje "Daily Mail", jakiś element tego stroju omsknął się i aktorka musiała skorzystać z pomocy serialowej partnerki Lily Gladstone, która zrobiła ze swojego płaszcza efektowny parawan