Rozczarowanie roku. "Wołało o pomstę do nieba"
Miał być wielki hit, na który czekało wielu internautów, a skończyło się na niewypale. "Reżim" to jedno z większych rozczarowań tego roku. O kilku innych katastrofach opowiadamy w nowym odcinku podcastu "Clickbait".
"Reżim" był jedną z tych produkcji, które pojawiały się na początku 2024 r. na listach "na co czekamy". To miał być duży, serialowy hit z Kate Winslet. Zapowiadało się wybitnie, bowiem ta oscarowa aktorka miała wcielić się w dyktatorkę fikcyjnego państwa, której rządy i kolejne problemy doprowadzają do rewolucji i jej upadku. Tymczasem o serialu mówiło się tylko w negatywnym kontekście. - Rozwój tej postaci i sposób, w jaki Winslet ją odgrywała, jest po prostu karygodny i wołało to o pomstę do nieba - mówi Basia Żelazko w najnowszym odcinku "Clickbait. Podcast o popkulturze".
Tym razem możecie posłuchać podsumowania mijającego roku 2024 w świecie filmu, seriali i skandali z gwiazdami w rolach głównych. W kategorii "rozczarowanie roku" króluje skasowanie serialu "Kaos" przez Netfliksa, nowy sezon "The Boys", będący kiedyś trafną i skandalizującą satyrą na produkcje o superbohaterach i amerykańską politykę. W zestawieniu rozczarowań pojawia się także... "Substancja" z Demi Moore, która podzieliła nie tylko widzów, ale i autorów tego podcastu.
Dla jednych film roku, dla innych rozczarowanie. Ten kontrowersyjny dualizm widać także w wynikach finansowych filmu. "Substancja" w kinach zarobiła "jedynie" 57 mln dolarów i doczekała się mnóstwo skrajnych recenzji, tymczasem produkcja walczy o najważniejsze nagrody w przemyśle filmowym, zdobywając choćby 5 nominacji do Złotych Globów.
Posłuchajcie, co wymieniamy w kategorii "beka roku" i dlaczego nie dało się nie wspomnieć o serialu "Forst" od Netfliksa. Wybieramy także gwiazdę roku, film i serial roku. I w kinach, i w streamingu w 2024 r. działo się naprawdę wiele. Wspominamy o takich produkcjach jak "Konklawe" z Ralphem Fiennesem i Stanleyem Tucci, o "Twisters" z Daisy Edgar Jones i Glennem Powellem, niespodziewanie dobrej produkcji "Obcy: Romulus" czy o wyczynach Sydney Sweeney w takich tytułach jak "Niepokalana" i "Tylko nie ty", o których głośno było w sieci.
Serialowych perełek też nie zabrakło. Colin Farrell świecił triumfy w "Pingwinie" od Max, a Masza Wągrowska wojowała z rzeczywistością w "Matkach pingwinów", które plasują się w wysoko wśród najlepszych polskich produkcji serialowych tego roku.