Ruby Rose: niedająca się zaszufladkować buntowniczka
Piękna, mroczna, niedająca się zaszufladkować buntowniczka, która teraz postanowiła podbić Hollywood. Była już modelką, prezenterką i DJ-em, a od trzech lat próbuje również swoich sił jako aktorka.
Czy 30-latka zostanie wielką gwiazdą? Biorąc pod uwagę jej determinację i talent, to niewykluczone.
Od jakiegoś czasu Ruby Rose wzbudza ogromne zainteresowanie mediów - teraz zaś, kiedy pojawił się zwiastun filmu "xXx: Reaktywacja", zrobiło się o niej wyjątkowo głośno.
Aktorka zachwyciła fanów serii, a u boku Vina Diesela, ekranowego twardziela, prezentuje się naprawdę wyjątkowo dobrze.
Trudne dzieciństwo
Silna, samodzielna i zbuntowana kobieta - tak w mediach postrzegana jest Ruby Rose.
Ona sama wyznaje, że od dzieciństwa nie miała łatwo i musiała walczyć o swoje. Wychowywała ją młoda samotna matka, artystka, która szybko stała się dla córki wzorem do naśladowania. Rówieśnicy się z niej wyśmiewali, doświadczyła także molestowana seksualnego ze strony członka rodziny. W dodatku miała problem z nawiązywaniem przyjaźni, gdyż od dzieciństwa wiele podróżowała, nigdzie nie zagrzewając miejsca na dłużej.
Jako nastolatka zajęła się modelingiem. Jej zdjęcia pojawiły się w magazynie "Girlfriend", później zaś pozowała dla jednej z australijskich marek odzieżowych.
Osobowość medialna
W branży szybko zauważono, że młodziutka Rose wyróżnia się i osobowością, i oryginalnym stylem. Nic dziwnego, że nadchodziły kolejne oferty współpracy, a jej zdjęcia pojawiały się w takich magazynach jak australijski "Vouge", "InStyle Magazine", "Marie-Claire", "Cosmopolitan" czy "Maxim". Niedawno Rose została twarzą marki Maybelline.
Równocześnie nastolatka pojawiała się w MTV, szybko zaskarbiając sobie sympatię publiczności.
- Kiedy jesteś modelką, nieustannie chcą, żebyś coś w sobie zmieniła. Powinnaś być szczuplejsza, wyższa, ładniejsza... a MTV chce cię taką, jaka jesteś - chwaliła pracę w stacji.
"Równie dobrze czułabym się jako facet"
Ta akceptacja była dla Rose niezwykle istotna. Zwłaszcza że w świecie uchodzi za postać dość kontrowersyjną. Jest zadeklarowaną lesbijką i nie ukrywa się ze swoją orientacją. Twierdzi również, że tożsamość płciowa jest "płynna". Co więcej, przez jakiś czas myślała o operacji zmiany płci.
- Od piątego roku życia zbierałam pieniądze na korektę płci - wyznawała. - Gdy skończyłam 15 lat, nieco przytyłam i postanowiłam ogolić głowę, zmienić styl ubierania, sposób mówienia. Wtedy zrozumiałam, że nie chodziło mi o korektę, tylko o to, by dobrze czuć się ze sobą. Jestem kobietą, ale równie dobrze czułabym się jako facet - dodawała.
Podbije Hollywood?
Jednych wypowiedzi Rose oburzają, inni zaś są nimi zachwyceni, ceniąc sobie szczerość i odwagę gwiazdy. Tych drugich jest chyba zresztą znacznie więcej, a grono fanów Rose stale rośnie. Zwłaszcza że teraz coraz częściej pojawia się nie tylko na małych, ale i dużych ekranach.
Przygodę z aktorstwem zaczęła w 2013 roku, filmem "Around the Block", niedawno zaś można było ją oglądać w serialu "Orange Is the New Black".
Wygląda na to, że Rose wyjątkowo przypadła filmowcom do gustu - niedługo zobaczymy ją nie tylko w "xXx: Reaktywacja", ale i kolejnej części serii "Resident Evil", drugiej odsłonie "Johna Wicka", a także horrorze "Meg".