Sadowska pokonała Julię Roberts?

Było wielu, którzy nie wierzyli w sukces Marysi Sadowskiej, ale ona udowodniła, że można w Polsce nakręcić dobry film. Zajęła się scenariuszem i reżyserią. „Wypowiedziała wojnę” sieciom handlowym. Tak powstał „Dzień Kobiet”.

Sadowska pokonała Julię Roberts?
Źródło zdjęć: © Orange

Film opowiada tragiczną historię Haliny, pracownicy sieci handlowej „Motylek”. Kobieta ledwo wiąże koniec z końcem, wychowuje samotnie córkę. I nagle wszystko się zmienia, Halina dostaje awans, zostaje kierowniczką sklepu. Jest wszystko, o co starała się od lat - podwyżka, przywileje, uznanie przełożonych. Do czasu. Za „nowe życie” przyjdzie jej zapłacić wysoką cenę.

„Dzień Kobiet” jest dramatycznym spojrzeniem na świat wielkich sieci handlowych, gdzie królują: niesprawiedliwość, szykanowanie, niebezpieczne oraz graniczące z fanatyzmem szkolenia.

Główną rolę w produkcji zagrała Katarzyna Kwiatkowska, znana z lekkich i przyjemnych ról komediowych oraz z talentu parodystycznego. Tym razem wcieliła się w postać dramatyczną, kobietę po przejściach i stworzyła jedną z najciekawszych kreacji w polskim kinie ostatnich lat. Partnerują jej takie gwiazdy jak Eryk Lubos (m.in. rewelacyjna rola w filmie „Drogówka” Wojciecha Smarzowskiego), Ireneusz Czop (znany m.in. z filmu „Pokłosie”) czy Agata Kulesza („Sala Samobójców).

Film został doceniony nie tylko przez widzów, ale także jury Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cottbus. „Dzień Kobiet” zdobył Grand Prix dla najlepszego filmu za „przedstawienie silnej kobiety w niesprawiedliwym i okrutnym świecie”, a historię porównano do tej opowiedzianej przez Stevena Soderbergha w filmie „Erin Brockovich” (w roli głównej doskonała Julia Roberts).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)