Scarlett Johansson jest nie lada zagrożeniem dla żon męskiej obsady filmu "Avengers".
- Stosunki, jakie Scarlett Johansson ma z aktorami, nie spodobały się żonom gwiazdorów - wyjawia osoba związana z produkcją "Avengers" w rozmowie z dziennikarzem tabloidu "National Enquirer". - Najmniej się z tego cieszą żona Chrisa Hemswortha, Elsa, oraz żona Roberta Downeya Jr., Susan. Ich mężowie ciągle wysyłają smsy do Scarlett, dzwonią do niej, śmieją się z nią przez telefon. Kiedy żony oponują, ci mówią, że Scarlett jest jak "jeden z facetów". To naprawdę je złości .
To o tyle zła wiadomość, iż przed ich mężami i nimi samymi realizacja kontynuacji kasowego przeboju. Johansson znów przywdzieje obcisły kostium Czarnej Wdowy i będzie się bratać na ekranie i poza nim z Thorem i Iron Manem.
Przypomnijmy, że komiksowa produkcja zrzesza superbohaterów ze świata Marvela - Kapitana Amerykę, Iron Mana, Thora, Hulka i innych. Kiedy nad światem wisi widmo katastrofy, do akcji wkracza Nick Fury, który tworzy specjalną jednostkę Mścicieli. W rolach głównych występują oprócz Johansson, Downeya Jr. i Hemswortha wystąpili Samuel L. Jackson, Jeremy Renner, Tom Hiddleston i Clark Gregg.