"Sin City: Damulka warta grzechu": Eva Green odkrywa kulisy powstawania produkcji
Jest uwodzicielką, syreną, pożeraczką męskich serc. Żołnierze piechoty tracą dla niej głowę, amerykańscy gangsterzy cohones, a chłopców z ferajny zamienia w zwykłych frajerów. Oto Ava Lord, tytułowa bohaterka *"Sin City: Damulka warta grzechu". Wcielająca się w seksowną femme fatale z Miasta Grzechu, Eva Green, odkrywa kulisy powstawania jednej z najbardziej oczekiwanych produkcji dekady!*
„Ava to spełnienie wszystkich męskich marzeń, a jednocześnie najgorszy koszmar, jaki może spotkać faceta” – mówi Frank Miller o postaci, którą stworzył. Wspólnie z Robertem Rodriguezem spędzili długie godziny na poszukiwaniach odpowiedniej kandydatki do tej roli. „To ulubiona bohaterka Franka i jednocześnie bardzo trudna do zagrania postać” – mówi Rodriguez. – „Ale znaliśmy jedną osobę, co do której byliśmy zgodni, że najlepiej zagra Avę – to była Eva Green. Tak, to jest nasza damulka warta grzechu.”
„Ava jest czarodziejką, syreną, która rzuca swój czar na mężczyzn” – opisuje postać Eva Green. – „Potrafi czytać w ich umysłach i stać się tym, kim chcą, żeby dla nich była. Ma wiele twarzy. Dla jednych jest dziewczyną w niebezpieczeństwie, dla drugich boginią lub seksownym kociakiem. To wspaniała postać do zagrania, ma tyle odcieni” – stwierdza aktorka.
„Mój bohater jest gotów zrobić dla niej wszystko” – dodaje Josh Brolin, w filmie grający Dwighta McCarthy’ego. – Okaleczyć kogoś, nawet zabić i wystawić siebie samego na ból i niebezpieczeństwo. To za sprawą Avy „Sin City: Damulka warta grzechu” staje się opowieścią o pożądaniu, obsesji i zatraceniu się.”