Skrajne opinie "Bękartów wojny" Tarantino

Skrajne opinie "Bękartów wojny" Tarantino
Źródło zdjęć: © AFP
Michał Nowak

Krytycy i widzowie wspólnie tłoczyli się na pokazie, by później opisywać swoje wrażenia milionom fanów popkulturowego idola na całym świecie.

1 / 9

Tarantino jest w świetnej formie

Obraz
© AFP

Tak "Bekartów wojny" podsumowuje Barbara Hollender z Rzeczpospolitej:

Krytycy bali się „Bękartów...”, bo jak można kpić z wojny? Ale Tarantino po prostu bawi się kinem jak za najlepszych czasów „Pulp Fiction”. Jego nowy film ocieka czerwoną farbą, błyszczy fantastycznymi dialogami, jest świetnie zrealizowany i finezyjnie śmieszny.

Tarantino jest w świetnej formie, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że enfant terrible współczesnego kina nie chce wydorośleć, mimo że zbliża się do pięćdziesiątki. I może dobrze, bo kino kocha wielkie dzieci.

2 / 9

''Pewnego razu na Dzikim Zachodzie''

Obraz
© AFP

Recenzenci klasyfikują "Bękarty wojny" jako film wojenny nawiązujący konwencją do włoskich spaghetti westernów Sergio Leone.

Na początku obrazu Tarantino składa hołd temu twórcy, przemieniając francuską wieś w krajobraz przypominający realia głośnego dzieła Leone "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie". Efekt ten potęguje muzyka włoskiego kompozytora Ennio Morricone. Jak często u "enfant terrible" amerykańskiego kina, w "Bękartach wojny" przemoc miesza się z humorem i liryzmem – czytamy w wiadomości agencji PAP.

3 / 9

Spore rozczarowanie...

Obraz
© AFP

Pierwsze reakcje canneńskich krytyków na film Tarantino są powściągliwe. Niektórzy z nich uznają go nawet za spore rozczarowanie festiwalu, mówiąc o tym dziele jako "zlepku" niepasujących do siebie stylów, czytamy dalej w relacji Papu.

4 / 9

Europejski posmak

Obraz
© AFP

Mianem zaskakującego, zwariowanego, rozgadanego i zuchwałego określa film Todd McCarthy z Variety. Krytyk przyznaje też, że film może wydawać się odrobinę zbyt wymyślny. Jego zdaniem na uznanie zasługuje europejski posmak produkcji.

5 / 9

Niemądry i znakomity

Obraz
© AFP

Emma Jones z BBC podsumowując różne opinie na temat „Bękartów wojny” określa film jako „niemądry, znakomity i ociekający krwią.

6 / 9

Okropny...

Obraz
© AFP

Sukhdev Sandhu z Daily Telegraph nazywa film wojennym spaghetti i podsumowuje go słowem „okropny”.

7 / 9

To, na co wszyscy czekali...

Obraz
© AFP

Pozytywnie natomiast "Bękarty wojny" ocenia Alex Billington z Firstshowing.net, który nazywa film "tym na co wszyscy czekali" czyli "przewrotną dawką doskonałej rozrywki".

Recenzent chwali w szczególności doskonałe dialogi.

8 / 9

Alternatywna historia II wojny światowej

Obraz
© AFP

Akcja nowego dzieła laureata Złotej Palmy w Cannes z 1994 roku za "Pulp Fiction" rozgrywa się w czasie II wojny światowej w okupowanej przez Niemców Francji. Grupa amerykańskich żołnierzy pochodzenia żydowskiego tworzy komando, dowodzone przez porucznika Aldo Raine'a (gra go Brad Pitt), które dokonuje aktów krwawej zemsty na nazistach i przygotowuje zamach na Hitlera. W końcowej scenie "Bękartów wojny" Tarantino pokazał własną, "alternatywną" wersję końca nazistowskich Niemiec.

9 / 9

''Bękarty wojny''

Obraz
© Image

Polska premiera "Bękartów wojny" odbędzie się 11 września 2009 roku.

**

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)