"Snajper": Kawał kina [RECENZJA BLU-RAY]

Obraz
Źródło zdjęć: © East news

Zanim *"Snajper" pojawił się na polskich ekranach, z Ameryki płynęły dość jednoznaczne opinie na temat filmu, szczególnie że kolejna reżyserska próba Clinta Eastwooda rozbiła tamtejszy box office.*

Ale prasa europejska wydawała się bardziej sceptyczna, zarzucając mu nieznośny patos i łopatologiczną propagandę. Niesłusznie. Bo choć chwilami faktycznie może się zdawać, jakby historia Chrisa Kyle'a została wyjęta z podręcznika do patriotyzmu, tak Eastwood pozostaje nieugięcie i prostolinijnie szczery ze swoim oddaniem gwieździstemu sztandarowi. „Snajper”, historia najskuteczniejszego strzelca w udokumentowanej historii Stanów Zjednoczonych, rozpięta jest pomiędzy emocjonującym kinem batalistycznym a obrazem antywojennym; aby podobne pozorne sprzeczności pogodzić potrzeba kogoś, kto potrafiłby odpowiednio rozłożyć poszczególne akcenty, nieco przydusić kuszące efekciarstwo tej opowieści. Eastwood okazuje się odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu, aż trudno wyobrazić sobie Stevena Spielberga reżyserującego „Snajpera”; bodajże to po nim pozostał scenariuszowy pomysł, bodajże najsłabszy, ucieleśnienia strachu Kyle'a i nadanie mu postaci Mustafy, irackiego snajpera.

Kolejne operacje wojskowe przetykane są scenami z życia codziennego, zderzają coraz bardziej roztrzęsionego Kyle'a z rodziną; „Snajper” jest w równym stopniu filmem o żonie i dzieciach żołnierza, który znika po drugiej stronie globu, jak o nim samym. Tocząca się kawał świata dalej wojna odciska swoje piętno nie tylko na tym, kto patrzy przez lunetę na następny cel. Film Eastwooda pozwala spojrzeć na ten istotny dla amerykańskiego kina temat bez konieczności przesiewania kolejnych scen przez ichnią fascynację militaryzmem. Kawał kina.

Dodatki:
Na płycie dwa całkiem niezłe dokumenty o przyzwoitej, półgodzinnej długości każdy, przedstawiające nie tylko samą pracę na planie, ale i cały proces preprodukcji, od zainteresowania ekipy historią Kyle'a, przez zatrudnienie Clinta Eastwooda, aż do pierwszego klapsa.

Ocena: 7/10

Obraz
Wybrane dla Ciebie
"Intymny tydzień". Pamela Anderson mówi wprost o romansie z aktorem
"Intymny tydzień". Pamela Anderson mówi wprost o romansie z aktorem
Zasłynął rolą Jezusa. Teraz zagra skazanego polityka
Zasłynął rolą Jezusa. Teraz zagra skazanego polityka
"Babka Zielarka musi być!". Fani domagają się powrotu aktorki do "Rancza"
"Babka Zielarka musi być!". Fani domagają się powrotu aktorki do "Rancza"
"Byłam bardzo podekscytowana". Wspomina pierwszą pracę
"Byłam bardzo podekscytowana". Wspomina pierwszą pracę
Choroba zmieniła jego życie. Zapowiedział osobisty projekt
Choroba zmieniła jego życie. Zapowiedział osobisty projekt
Żak i Barciś komentują powrót "Rancza". "Najważniejszy jest oczywiście scenariusz"
Żak i Barciś komentują powrót "Rancza". "Najważniejszy jest oczywiście scenariusz"
Kosztował prawie 8 mln złotych. Filmu nie ma, prokuratura bada sprawę
Kosztował prawie 8 mln złotych. Filmu nie ma, prokuratura bada sprawę
Rzucił zawrotną sumę. Twórca "Avatara" spotkał się z oporem
Rzucił zawrotną sumę. Twórca "Avatara" spotkał się z oporem
Absolutny hit Netfliksa. "Nocny agent" zaskoczy 3. sezonem?
Absolutny hit Netfliksa. "Nocny agent" zaskoczy 3. sezonem?
Tara Reid o nagraniu z hotelu w Chicago. "Czuję się zaszczuta"
Tara Reid o nagraniu z hotelu w Chicago. "Czuję się zaszczuta"
Kręciła nagą scenę. Aktorka komentuje jej kulisy
Kręciła nagą scenę. Aktorka komentuje jej kulisy
DiCaprio podjął jedną decyzję w 1997 r. Nie żałuje jej do dziś
DiCaprio podjął jedną decyzję w 1997 r. Nie żałuje jej do dziś
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯