Spłonął dom Blanki Lipińskiej. "Ten, z którego tak bardzo się cieszyłam"
Blanka Lipińska kilka miesięcy temu kupiła dom w lesie. Wymagał generalnego remontu. Jak żartowała w rozmowie z mediami, miała być to jej dacza, do której będzie uciekać z Warszawy. Marzenia strawił ogień.
Blanka Lipińska mieszka w apartamencie w Warszawie, którego remont relacjonowała długi czas w mediach społecznościowych. Finał zaprezentowała w "Dzień dobry TVN". Tam też po raz pierwszy pokazała swoje - jak to sporo osób określiło - mroczne wnętrza. - Ja bardzo polecam kolor czarny, bo jeżeli chodzi o moje mieszkanie, to cudownie się tam odpoczywa, naprawdę, bo oczy nie męczą się absolutnie żadnym kolorem, bo człowiek widzi tam na czarno i biało - komentowała z przymrużeniem oka w mediach.
Jakiś czas temu Lipińska postanowiła zainwestować pieniądze zarobione dzięki popularności serii "365 dni" w nową nieruchomość. A konkretnie - w domek w lesie, który miał być dla niej miejscem odpoczynku od zgiełku miasta. Tuż przed świętami Blanka przekazała, że dom spłonął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak wyglądała gala Top Seriale 2025! To już trzecia edycja plebiscytu Wirtualnej Polski
- Godzina drogi od Warszawy. Dom z działką, rzeką, lasem. Absolutnie zaczarowany ogród, długa trawa, niezaprojektowany ogród, dom drewniany, który jest stary i rozsypujący się. O Boże, jakie to będą koszta - tak o domku Blanka mówiła w rozmowie z Jastrząb Post.
W czwartek, tj. 22 grudnia, autorka "365 dni" poinformowała na InstaStory, że dom spłonął. - Chciałabym powiedzieć, że mam się dobrze, ale nie mam się dobrze. Przedwczoraj w nocy spalił się mój dom w lesie. Ten, który niedawno kupiłam. Ten, z którego tak bardzo się cieszyłam - powiedziała załamana Blanka.
- Jest to dla mnie trudny czas - dodała autorka. - Teraz jest czas na to, bym poradziła sobie ze stratą. A potem przyjdzie czas na odbudowywanie tego domu - powiedziała na koniec.