Stacy Keach: piękna Polka uratowała mu życie
Historia jak z dobrego filmu
Swoją przygodę z aktorstwem zaczynał od drobnych ról w serialach i na teatralnych deskach. Szybko jednak odkryto jego talent i Keach, który w czerwcu obchodzi 76.urodziny, wylądował na planie filmowym, zapracowując sobie na uznanie krytyki. Największe sukcesy odnosił w latach 70. grywając przeważnie twardych facetów i awanturników.
Prawdziwą popularność przyniosła mu rola tytułowa w serialu "Mike Hammer”. Polska publiczność zapewne kojarzy go jednak jako Henry'ego Pope'a, naczelnika więzienia w hitowym "Skazanym na śmierć”.