Sylvester Stallone prosi o szacunek

Sylvester Stallone po raz pierwszy wypowiedział się publicznie po śmierci swojego syna, Sage'a.

Sylvester Stallone prosi o szacunek

17.07.2012 18:03

W piątek, 13 lipca, w domu w Los Angeles policja znalazła zwłoki 36-letniego syna gwiazdora kina akcji. Na razie nie ustalono, co było przyczyną jego śmierci.

- Strata dziecka to największe nieszczęście, jakie może spotkać człowieka - przyznał Stallone. - Nie ma większego bólu. Dlatego proszę wszystkich, aby uszanowali pamięć mojego syna i uczucia jego matki, Sashy. Sage był naszym pierwszym dzieckiem, centrum naszego małego wszechświata. Pozwólcie mu spoczywać w spokoju.

Przedstawiciel koronera hrabstwa Los Angeles poinformował przed kilkoma dniami, że na ustalenie przyczyn zgonu 36-latka trzeba będzie poczekać jeszcze dwa miesiące.

Sage Stallone pojawił się z ojcem w filmie "Rocky V", w którym zagrał syna boksera, Roberta Balboę. Z ojcem wystąpił również w 1996 roku w filmie "Tunel".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)