Szczuplutka Naomi Watts cała w bieli. Dalibyście jej 55 lat?
Australijska gwiazda, która sławę zyskała dzięki filmowi o King Kongu, dziś jest pierwszoligową aktorką z dwiema nominacjami do Oscara na koncie. Jej najnowsza produkcja to wysokobudżetowy serial Disney+.
Chociaż od premiery serialu "Konflikt: Capote kontra Socjeta" minęło już parę tygodni, gwiazdy i twórcy produkcji zebrali się na specjalnym evencie i konferencji prasowej, podczas której ponownie mogliśmy zobaczyć ekranowe "łabędzie". O kim mowa? Tak Truman Capote, legendarny amerykański pisarz, nazywał swoje wpływowe i bogate przyjaciółki z nowojorskiej śmietanki towarzyskiej. To o ich konflikcie opowiada druga część antologii.
Na czarno-białym dywanie pokazały się niemal wszystkie gwiazdy, niestety poza Calistą Flockhart. Wśród nich najjaśniej lśniła Naomi Watts. Swojej delikatnej urodzie aktorka zawdzięcza to, że czas obchodzi się z nią naprawdę łagodnie. Najbardziej cieszy, że mimo chorych standardów Hollywood wciąż dostaje ciekawe role. Jak ta w "Konflikcie".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Naomi Watts jako Babe Paley
Naomi Watts w "Konflikcie" otrzymała rolę Babe, czyli Barbary Cushing Mortimer Paley. Kobieta była żoną jednego z najbardziej wpływowych ludzi mediów tamtej dekady, założyciela CBS Williama S. Paleya. Opływała w bogactwa, miała piękne mieszkanie na Manhattanie, jednak tajemnicą poliszynela było, że mąż zdradzał ją na lewo i prawo. Cóż, tajemnica wyszła na jaw, gdy Trumanowi zebrało się na spisanie grzeszków i sekretów swoich przyjaciółek. To właśnie stało się kanwą scenariusza drugiej części antologii "Konflikt", której twórcą jest Ryan Murphy.
Pierwsza część opowiada o konflikcie dwóch hollywoodzkich diw: Joan Crawford i Bette Davis. Gorąco polecamy tę antologię, bo rzadko dziś spotyka się seriale na tak wysokim poziomie, ze świetną obsadą, wysokim budżetem i wciągającą fabułą. Obie części dostępne są na Disney+.
Namowi Watts. Gwiazda z pierwszej ligi Hollywood
Naomi Watts stawiała pierwsze kroki w branży jako nastolatka. Wiedziała, że plan filmowy jest jej przeznaczeniem, więc chodziła na każdy możliwy casting. Na jednym z nich poznała Nicole Kidman. Ich przyjaźń trwa do dziś. Nie przeszkodziło jej nawet to, że Kidman jako pierwsza odniosła sukces, a Watts musiała jej kibicować, marząc o tym, że także do niej uśmiechnie się szczęście. Tak się stało, dopiero gdy przeprowadziła się do Los Angeles. Początkowo grała "ogony", pojawiała się w mało znaczących filmidłach.
Przełom w karierze nastąpił w 2001 roku, gdy otrzymała główną rolę w kultowym dziś thrillerze "Mulholland Drive" Davida Lyncha. Propozycje od największych wytwórni i nazwisk posypały się migiem: od tamtej pory w jej portfolio znajdują się wysokobudżetowe filmy ("King Kong", "Niemożliwe") i filmy docenione przez krytyków jak "21 gramów". Przypomnijmy także, że Naomi Watts wcieliła się w księżną Dianę w filmie biograficznym o Królowej Ludzkich Serc. Na etapie prac jest aż pięć nowych produkcji z jej udziałem. Bardzo dobry wynik jak na przestarzałe hollywoodzkie standardy, według których aktorki po 35. odchodzą w niezrozumiały niebyt.
Gwiazdy "Konfliktu"
Mówi się, że zarówno twórcy jak i obsada drugiej części "Konfliktu", mogą liczyć na deszcz nominacji do nagród Emmy. To by tłumaczyło ich powrót do działań promocyjnych tego tytułu.
Ogłoszenie nominacji nastąpi 17 lipca. Głównymi konkurentami "Konfliktu" mogą okazać się "Ripley" i "Reniferek" Netfliksa, "Towarzysze podróży" (SkyShowtime) albo "Detektyw: Kraina nocy" HBO Max.