Szyc skopie tyłek Bruce'a Willisa za 80 tys. zł
Borys Szyc w Polsce już osiągnął sukces. Teraz marzy, by hollywoodzka Fabryka Snów padła mu do stóp
Uważaj, Szyc już po Ciebie idzie!
Szycowi każdy szanujący się aktor w Polsce może pozazdrościć kariery.
Na tegorocznym festiwalu w Gdyni Borys Szyc został okrzyknięty najlepszym polskim aktorem oraz wybitną postacią swojego pokolenia.
Zobacz także: Najlepsze filmy katastroficzne
Szyc na tle Hollywood
Borys Szyc stoi właśnie u drzwi do międzynarodowej kariery. Polski aktor zagra w filmie "Empire of crime for dummies" (w tłumaczeniu Borysa "Imperium zbrodni dla opornych").
Nazwiska występujących w nim gwiazd sugerują, że nie będzie to produkcja drugiego rzędu.
Na planie Szyc spotka się m.in. z Harveyem Keitelem, Dannym De Vito i Chrisem Evansem.
Zobacz także: Najlepsze filmy katastroficzne
Szyc na tle Hollywood
Polski aktor wylatuje do USA w lutym. W amerykańskiej produkcji wcieli się w postać faszysty.
-- Zagram skinheada, który ma wykończyć szefa gangu żydowskiego, którego gra Bruce Willis. Będę wykańczał kobietę z jego gangu – opowiadał ostatnio na łamach „Gali”.
Zobacz także: Najlepsze filmy katastroficzne
Uważaj, Szyc już po Ciebie idzie!
Co by jednak nie mówić, udział w amerykańskim filmie to wielkie wyróżnienie dla naszego aktora.
Na planie zdjęciowym w tej gwiazdorskiej atmosferze aktor spędzi tylko 3 dni. Ma dostać za to około 80 tysięcy złotych.
I to niezależnie od tego czy sceny z jego udziałem zostaną wycięte, czy też nie.
Zobacz także: Najlepsze filmy katastroficzne
Szyc na tle Hollywood
Borysowi życzymy powodzenia i prosimy o pocztówkę z Hollywood.
Miejmy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli go podziwiać w kolejnych amerykańskich superprodukcjach, a później może jakiś Oscar wpadnie mu w ręce..
Zobacz także: Najlepsze filmy katastroficzne