Szymon Majewski bez Show
Słynny program satyryczny zdobywa ostatnio najgorsze notowania. Czy zejdzie z emisji?
Majewski dogorywa
Jak informują Wirtualne Media trzy pierwsze odcinki jesiennego sezonu programu oglądało tylko 2,31 miliona osób, co oznacza o 600 tysięcy mniej widzów w porównaniu z rokiem poprzednim. A wtedy już nie było najlepiej.
W trakcie emisji programu Majewskiego, Polacy chętniej oglądają talk show Tomasz Lis na żywo na TVP 2 oraz pasmo filmowe na Polsacie.
Wyników nie poprawiają nawet ciekawi goście, wymyślne scenografie i coraz to odważniejsze happeningi w wykonaniu Ędwarda Ąckiego.
Majewski dogorywa
Gdyby tego było mało, kij w mrowisko włożył były współpracownik Szymona, satyryk Tomasz Kojder.
W wywiadzie dla bydgoskiej Gazety Wyborczej nie szczędzi słów krytyki pod adresem byłego pracodawcy, czyli producentom SM Show.
Potwierdził on, że Szymon właściwie nie ma już wpływu na to, co dzieje się w jego programie i głównie chodzi w nim o promocję "gwiazd" i innych programów TVN-u.
Majewski dogorywa
Tomasz Kojder wyraźnie podkreślił w swojej wypowiedzi, że cała formuła i humor programu jest tak samo wykreowany, jak uśmiech ekspedientki w McDonaldzie.
Satyryk twierdzi też, że program to jedna wielka komercja.
Jedyne ciepłe słowa jakie padają z jego ust, dotyczą samego Majewskiego. Przyznaje, że to "raczej sympatyczny facet, niezmanierowany i dość zdystansowany".
-- Nie miałem jednak okazji pogadać z nim w cztery oczy, więc nie wiem, co o tym wszystkim myśli i jak się w tym odnajduje. Ale nie sprawiał wrażenia rozdartego wewnętrznie.
Majewski dogorywa
Czy formuła zaczęła się wyczerpywać?
Istnieje nadzieja, że show Majewskiego przechodzi przez ten sam kryzys, co program Wojewódzkiego, który po sporym spadku zaczął powoli odzyskiwać widzów.
Ale jeżeli widzów będzie coraz mniej, to może oznaczać szybki koniec.
Ten program jest przecież znacznie droższy w produkcji niż show Kuby.
Majewski dogorywa
Bardzo możliwe, że w przyszłym sezonie nie znajdziemy już Szymona Majewskiego w ramówce stacji.