''The Man Who Killed Don Quixote'': Najbardziej pechowa produkcja Gilliama powraca

Wygląda na to, że najbardziej pechowy projekt Terry'ego Gilliama znowu ma szansę na ukończenie. Twórca ma w zanadrzu również miniserial.

''The Man Who Killed Don Quixote'': Najbardziej pechowa produkcja Gilliama powraca

Mało jest w historii kina produkcji tak pechowych jak "The "Man Who Killed Don Quixote". Po raz pierwszy Gilliam podjął się realizacji filmu w 2000 roku. Wkrótce po rozpoczęciu zdjęć produkcja została zawieszona w związku z licznymi katastrofami i chorobami, jakie nawiedziły ekipę filmową. Wydarzenia te sportretowane zostały w znanym również w Polsce dokumencie "Zagubiony w La Manchy" ("Lost in La Mancha") z 2002 roku - w reżyserii Keitha Fultona i Louisa Pepe.

-

- Wydaje się, że cały świat sprzymierzył się przeciw dążeniom Terry’ego Gilliama w realizacji filmu o Don Kichocie. "Zagubiony w La Manchy" jest obrazem dokumentalnym, któremu bardzo blisko do starogreckiej tragedii - pisał w recenzji filmu Jakub Zagalski.

W 2008 roku Gilliam próbował wskrzesić projekt z udziałem Johnny'ego Deppa, jednak i wtedy plan spalił na panewce. Reżyser nie poddał się jednak i wkrótce ponownie oznajmił, że film powstanie, tym razem z Ewanem McGregorem i Robertem Duvallem w rolach głównych. Niedługo potem z przedsięwzięcia wycofał się McGregor, a kilka miesięcy później Duvall oznajmił, że on również nie zagra u Gilliama.

Johnny Depp, "Zagubiony w La Manchy"/mat. dystrybutora

Teraz przygotowania znowu ruszyły* - za sprawą kontraktu Gilliama z Amazonem*. Umowa dopuszcza prezentację filmu najpierw w kinach, później dopiero w serwisie internetowego potentata. W Don Kichota wcielić się ma John Hurt, a partnerować ma mu m.in. Jack O'Connell ("'71").

Dla Amazonu Gilliam ma również zrealizować miniserial "Defective Detective", do którego napisał scenariusz we współpracy z Richardem LaGravenese'em.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)