''Thelma i Louise'': Co się stało z Geeną Davis?

''Thelma i Louise'': Co się stało z Geeną Davis?
Źródło zdjęć: © East news

Kompletowanie ekipy do filmu trwało miesiącami, z projektu rezygnowały kolejne aktorki – aż wreszcie angaż otrzymały Susan Sarandon i Geena Davis. I dziś trudno wyobrazić sobie, by w „Thelme i Louise” wcielił się ktoś inny.

Kompletowanie ekipy do filmu trwało miesiącami, z projektu rezygnowały kolejne aktorki – aż wreszcie angaż otrzymały Susan Sarandon i Geena Davis. I dziś trudno wyobrazić sobie, by w "Thelmie i Louise" wcielił się ktoś inny.

O ile jednak Sarandon pozostaje aktywna zawodowo, Davis – która 21 stycznia skończyła 60 lat – na ekranie pojawia się rzadko. Może dlatego, że miała dość spekulacji na temat swoich operacji plastycznych? A może uznała, że warto sobie zrobić przerwę od aktorstwa i poświęcić trochę czasu rodzinie?

Widzom tak naprawdę przypomniała o sobie niedawno – 23 lata po premierze "Thelmy i Louise" spotkała się z Susan Sarandon i zrobiły sobie kolejne selfie, które błyskawicznie stało się hitem internetu.


1 / 6

Obiekt drwin

Obraz
© East News

Choć trudno w to uwierzyć, Geena Davis, uznawana później za jedną z najseksowniejszych aktorek, od dzieciństwa cierpiała z powodu kompleksów związanych z wyglądem.

Nie ma jednak tego złego – wzrost (183 cm), który w szkole średniej był dla niej poważnym problemem i przekleństwem, czyniąc z niej nierzadko obiekt drwin, w zawodzie modelki okazał się jedną z większych zalet i umożliwił jej zrobienie prawdziwej kariery.

Z agencji modelek Davis trafiła prosto na casting, na którym urzekła całą ekipę.

2 / 6

Rola życia

Obraz
© East News

Geena Davis karierę filmową na dużym ekranie rozpoczęła w 1982 roku filmem „Tootsie” Sydneya Pollacka. Potem pojawiła się w „Musze” Davida Cronenberga, „Soku z żuka” Tima Burtona i wreszcie trafiła pod skrzydła Ridleya Scotta, który obsadził ją jako Thelmę Dickinson w „Thelmie i Louise”.

Zanim jednak Davis otrzymała wymarzoną rolę, musiała stoczyć o nią prawdziwą walkę z tabunem aktorek i producentami.

3 / 6

Aktorskie perturbacje

Obraz
© East News

„Thelma i Louise” od samego początku zresztą okazały się projektem mocno problematycznym. Reżyserią miała zając się scenarzystka Callie Khouri, ale ostatecznie została wygryziona przez producenta Ridleya Scotta.

Całe miesiące trwało też kompletowanie obsady – Scott w rolach głównych widział Michelle Pfeiffer i Jodie Foster, jednak aktorki znudziło czekanie na odwlekane wciąż w czasie terminy zdjęć i zrezygnowały z ról.

Reżyser uparł się więc na Meryl Streep i Goldie Hawn, ale choć rozmowy były już na zaawansowanym etapie, ostatecznie coś nie wypaliło, a Streep i Hawn zamiast „Thelmy i Louise” wybrały „Ze śmiercią jej do twarzy”.

4 / 6

Walka o rolę

Obraz
© East News

Geena Davis była zdeterminowana, by otrzymać rolę w filmie Scotta – jak wieść niesie, zadręczała reżyserami telefonami i wreszcie zgodził się ją przesłuchać.

Davis wpadła do pokoju i od razu walnęła monolog, dlaczego to właśnie ona powinna zagrać Louise. I zrezygnować z roli nie zamierzała – choć Scott mniej lub bardziej dosadnie próbował jej wyjaśnić, że znacznie lepiej poradziłaby sobie z postacią Thelmy – dopóki nie poznała Susan Sarandon.

Dopiero wtedy odpuściła, przyznając, że jej koleżanka będzie znacznie lepszą Louise, i podpisała kontrakt.

5 / 6

Za dużo operacji?

Obraz
© East News

Obecnie każde pojawienie się Davis na imprezie branżowej wzbudza sensację* – głównie dlatego, że aktorka zdaje się dzielnie opierać upływającemu czasowi. Czyżby pomagał jej w tym Reza Jarrahy, prywatnie małżonek Davis, *a z wykształcenia... chirurg plastyczny?

Niewykluczone, bo fotoreporterom udało się złapać Geenę w zdecydowanie nie najlepszej formie –* a zdjęcia, na których napuchnięta gwiazda nie prezentuje się najlepiej, obiegły lotem błyskawicy internet*.

Zresztą i fani aktorki nie mają wątpliwości, że ich idolka łapie się każdego sposoby, aby zachować młodość. I postulują, by aktorka przystopowała z botoksem, bo chociaż ma znacznie mniej zmarszczek, powoli przestaje przypominać samą siebie.

6 / 6

Kobieta wielu talentów

Obraz
© East News

Od końca lat 90. Geena Davis coraz rzadziej pojawia się na wielkich ekranach– za to stale angażuje się w nowe projekty niekoniecznie związane z aktorstwem.

Należy do Mensy, współpracuje z rozmaitymi fundacjami, prowadziła swój własny program „The Geena Davis Show”, a od 1997 roku jest zapaloną, odnoszącą sukcesy łuczniczką.

Na plan filmowy wróciła po kilkuletniej nieobecności w roku 2013, występując we „Własnym głosem”.

Niedawno można ją było oglądać w serialu „Chirurdzy”, a już niebawem pojawi się również w dramacie „Marjorie Prime”.(sm/gb)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)