Tłumy pokochały go za rolę w Avengersach. Teraz jest uznawany za najseksowniejszego człowieka na świecie
Idris Elba, czyli tytułowy serialowy "Luther” został ogłoszony najseksowniejszym mężczyzną świata według magazynu "People". Tym samym dołączył do elitarnego klubu największych gwiazd showbiznesu takich jak Mel Gibson czy Patrick Swayze.
46-latek na wieść o zaszczytnym tytule, poczuł zdziwienie.
- W pierwszej chwili pomyślałem: "bez żartów, naprawdę?". Spojrzałem w lustro, sprawdziłem, jak się prezentuję i uznałem, że faktycznie wyglądam dziś dość sexy. Ale mówiąc szczerze, to miłe uczucie. To była miła niespodzianka, podbudowująca ego – skomentował wybór.
Magazyn "People” co roku honoruje tytułem najseksowniejszego człowieka na świecie jedną spośród żyjących gwiazd. Wśród utytułowanych znaleźli się również: Mel Gibson, Tom Cruise, Patrick Swayze, Brad Pitt, Harrison Ford, Jude Law, Adam Levine, Matthew McConaughey, Ryan Reynolds, Johnny Depp, Hugh Jackman, Ryan Reynolds czy Chris Hemsworth.
To dobry rok dla aktora, który tylko w tym roku zagrał w dwóch serialach oraz kilku kinowych produkcjach, w tym w kinowym przeboju "Avengers: Wojna bez granic”.
