To będzie przebój. Reżyser "Piratów z Karaibów" ekranizuje słynne "Piaseczniki" George’a R.R. Martina

"Piaseczniki" mają być jedną z najdroższych i najbardziej prestiżowych produkcji Netfliksa w najbliższych miesiącach. Nie dziwi więc, że stanowisko reżysera objął człowiek, który uznawany jest za specjalistę od wielkich filmowych projektów. Gore Verbinski był m.in. twórcą sukcesu przygodowej serii "Piraci z Karaibów". Pierwsze trzy części, które wyreżyserował, kosztowały w sumie ponad 600 mln dol. W kinach zarobiły blisko 2,7 mld dol. Warto dodać, że Verbinski ma na koncie także Oscara za animację "Rango" z 2011 roku.

Drugą kluczową postacią "Piaseczników" jest scenarzysta Dennis Kelly, twórca znakomitego brytyjskiego serialu "Utopia" (2013-2014), który został wyróżniony nagrodą Emmy w kategorii najlepszy serial dramatyczny. Kelly od kilkunastu tygodni pracuje już nad scenariuszem "Piaseczników" i jego pierwsza wersja jest już zapewne gotowa.

Opowiadanie "Piaseczniki" (oryginalny tytuł "Sandkings") powstało pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, a więc na długo przed wydaniem pierwszej książki z serii "Gra o tron". Dla George’a R.R. Martina był to przełomowy moment w jego pisarskiej karierze. Nowela została nagrodzona najbardziej prestiżowymi wyróżnieniami, jakie może otrzymać pisarz w dziedzinie fantastyki (Hugo, Nebula, Nagroda Lucasa).

"Piaseczniki" to historia Simona Kressa, dekadenckiego bogacza, miłośnika oryginalnych gatunków zwierząt. Pewnego razu trafia do tajemniczego sklepu, w którym kupuje małe, owodpodobne stworzonka. Potrafią one budować z piasku zamki i schrony, w których ukrywa się królowa matka.

Kress w domowym terrarium zakłada cztery kolonie piaseczników, które swojego właściciela biorą najwyraźniej za boga (tworzą płaskorzeźby z jego podobizną). Kress jest jednak zawiedziony. Piaseczniki powinny ze sobą walczyć, toczyć krwawe batalie, dostarczać rozrywki. Zaczyna je więc głodzić, doprowadzając w ten sposób do wojny i rzezi wewnątrz terrarium.