Tofifest 2012: ''Chciałem zabić Chopina''

Obraz
Źródło zdjęć: © helios.pl

To wstrząsające wyznanie padło z ust *Zbigniewa Zamachowskiego, szefa jury ON AIR, podczas spotkania z publicznością. Mocne słowa dotyczące problemów społecznych Indii padały też po spotkaniu po filmie „Sadgati” z retrospektywy Smity Patil. Wtorek upłynął pod znakiem spotkań z filmowcami z Danii, Niemiec, Syrii, Indii i Polski.* „Najpierw trzeba być człowiekiem, a dopiero potem aktorem” – powiedział dwukrotny zdobywca Złotych Lwów Gdańskich za najlepsze role w „Zawróconym” i „Przybyli ułani” Sylwestra Chęcińskiego. Znany z takich filmów, jak „Zabij mnie glino”, „Trzy kolory: Biały”, „Dekalog X”, „Ucieczka z kina wolność”, „Pułkownik Kwiatkowski”, „Szczęśliwego Nowego Jorku”, wielki aktor teatralny oraz mistrz piosenki aktorskiej jest szefem głównego jury festiwalowego w konkursie ON AIR.

Spotkanie z Zamachowskim rozpoczęło się od odpowiedzi na pytanie… sprzed wielu miesięcy zadane mu przez internautę Hewlasa na forum Filmweb.pl, dotyczące klimatu debiutanckiego filmu Zamachowskiego „Wielka majówka”, w którym zagrał mając 19 lat, a w tle tętniła muzyka Maanamu. Szef festiwalowego Jury wspominał swoich mentorów: maga teatru Jerzego Grzegorzewskiego i maga kina Krzysztofa Kieślowskiego. W pamięć zapadła anegdota o kodzie PIN, który Zamachowski wstukuje w bankomat w „Trzy kolory: Biały”. W scenariuszu filmu Kieślowski zapisał pewną kombinację cyfr kodu. Gdy podczas zdjęć Zamachowski wstukał inny kod, Kieślowski wziął go na bok i kazał wpisać kod ze scenariusza. Zapytany dlaczego, wyjaśnił, że to jego prywatny kod, do jego prywatnej karty. Jak podkreślił Zamachowski, tylko taki gigant jak Kieślowski mógł zadrwić ze świata i pokazać milionom ludzi swój własny kod PIN na ekranie kina – coś, co współczesny człowiek chroni bardziej niż swój honor.

Gość opowiadał o swoich duetach filmowych zakończonych wieloletnimi, męskimi przyjaźniami: z Bogusławem Lindą, Januszem Gajosem, Jerzym Stuhrem i Kazimierzem Kutzem. Zamachowski „pojechał też Shrekiem”. Aktor jest bowiem twórcą dubbingu do postaci słynnego zielonego ogra.

Z widzami spotkali się także twórcy z konkursu Shortcut. Syryjczyk Bassam Checkhes opowiadał o „Waiting for a P.O. BOX”, pierwszym syryjskim filmie zakwalifikowanym do Cannes. „Film ma uniwersalny język i ja się jemu poddaję. Wpisuję się w istniejące realia, ale jednocześnie podchodzę do powstawania filmu bardzo analitycznie” – powiedział. Niesamowity film Chekhesa opowiada o kłębowisku myśli i idei, jaka pojawia się w głowie filmowca, zanim stworzy swoje dzieło.

Niemiecki reżyser Marcus Schwenzel i scenarzysta David Charles Fridbertsson opowiedzieli w „Siedmiu latach zimy” (Seven Years of Winter) o „strefie śmierci” w ukraińskim Czernobylu i wykorzystywaniu dzieci do wydobywania skarbów z tej radioaktywnej ziemi. „Nic się o tym nie mówi na Zachodzie, a my chcieliśmy przypomnieć o tej tragedii i o tym, że wciąż wykorzystuje się tak zwane bezprizorne (bezdomne) dzieci na Ukrainie”.

Jędrzej Bączyk, twórca konkursowego „Kojota”, wyznał: „tym filmem chciałem się pożegnać z moją młodością, z byciem punkiem, z pierwszymi uniesieniami miłosnymi. Ona kończy jakiś etap mojego życia”. Film toruńskiego reżysera opowiada o nastolatku, który zostaje punkiem, aby zdobyć swoją pierwszą dziewczynę. Ale okazuje się, że to ciężkie zadanie. „No i dzięki Tofi, pierwszy raz rodzicie widzieli mój film w kinie, a nie na telewizorku w czasie wigilii, pomiędzy karpiem i barszczem” – z uśmiechem podsumował Bączyk.

Mocne słowa padały po projekcji filmu „Sadgati” podczas spotkania z Manyą Patil, dyrektorką Smita Patil Foundation, oraz Mohanem Agashe, dyrektorem Indyjskiego Instytutu Filmu i Telewizji oraz partnerem ekranowym Smity Patil. Scenariusz tej fabuły oparto na noweli znanego indyjskiego pisarza, Munshi Premchanda, a mówi on o indyjskim systemie kastowym. Podczas spotkania widzowie dowiedzieli się, iż system ten jest tak głęboko zakorzeniony w umysłach, że ludzie w nim uwięzieni nie zdają sobie tak naprawdę sprawy z tego, że popełniają wobec innych członków społeczeństwa jakąkolwiek niesprawiedliwość.

Mówiono też wiele o filmach konkursowych. Na antenie radiowej Czwórki Piotr Kletowski, juror konkursu ON AIR, podkreślał, że dobór filmów konkursowych jest świetny „Moim zdaniem kluczem do tej selekcji jest świeżość filmów i awangardowość. Filmy na Tofifest pokazują najświeższe trendy w kinie, ale także i zjawiska nieznane w Polsce i naszej części Europy” – mówił. Podkreślał, że program Tofifest reprezentuje to, co najlepsze w światowym kinie. „Wczoraj widzieliśmy fantastyczny film turecki «Kuma», opisujący życie diaspory tureckiej w Niemczech. Dzięki Tofifest zobaczyliśmy świat znany jedynie z wiadomości telewizyjnych i nieznany nam od środka” – chwalił Kletowski.

Środowy program upływa pod znakiem „Wielkiego Żarcia na Tofifest” czyli Kina widzianego od Kuchni. Wykład o związkach kina z kulinariami poprowadzi autor Encyklopedii Kuchni Staropolskiej, profesor Jarosław Dumanowski z UMK. Dodatkowo odbędzie się degustacja oryginalnych potraw kuchni staropolskiej i regionalnej. Cała akcja zacznie się około godziny 20.00 w Restauracji Zajazd Staropolski.

W konkursie ON AIR pokaz dwóch filmów. Wstrząsający „We mgle” (In the fog) białoruskiego reżysera Siergieja Łoźnicy oraz brytyjski „Unconditional” w reżyserii Bryna Higginsa. „We mgle” to historia partyzanta i wieśniaka wplątanych w wydarzenia II wojny światowej na zapadłej białoruskiej prowincji. Głęboko w pradawnym lesie, gdzie nie istnieją kategorie przyjaciół czy wrogów i zanika całkowicie granica między zdradą a heroizmem, los zmusza bohatera do podjęcia wyboru moralnego w niemoralnych warunkach. „Uncondtional” zaś to historia emocjonalnego i miłosnego trójkąta pomiędzy outsiderskimi bliźniakami Kristen i Owenem oraz fascynującym i tajemniczym Liamem.

Szczególną uwagę należy przyłożyć do filmu „Pozdrowienia z raju” (Captive) w reżyserii Brillante Mendozy w paśmie nowego kina filipińskiego. To dramat o porwaniu grupy europejskich turystów przez antyrządowych, filipińskich partyzantów. Porwanie zmieni się w wielotygodniową tułaczkę po dżungli. W roli głównej znakomita Isabelle Huppert.

Dzisiaj widzowie będą też mogli spotkać się z reżyserką Marią Sadowską po projekcji jej filmu „Dzień kobiet” (Women’s Day) z konkursu FROM POLAND. Ciekawostką będzie też projekcja zwycięzcy pierwszej edycji Tofifest z 2003 roku – filmu „Motór” Wiesława Palucha. Smakowitością dla fanów wielkich eksperymentatorów kina jest koncert SzaZaZe plays Themerson – widowisko z muzyką na żywo do filmów największych „polskich Melliesa i Lumiere razem” czyli Stanisława i Franciszki Themersonów.

Dzień zamykają koncerty grup Jesień i We Are Not From Iceland w klubie Dwa Światy (wstęp wolny) oraz nocne festival party w klubie Kawalerka „India Pindia czyli Indie na Tofifest” (wstęp również wolny).

Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"