Tom Hanks: Nie jest święty i ma swoje na sumieniu

Tom Hanks: Nie jest święty i ma swoje na sumieniu
Źródło zdjęć: © AFP

09.07.2015 | aktual.: 22.03.2017 09:14

W Hollywood zawsze trzyma się trochę z boku, rzadko stając się tematem artykułów w magazynach plotkarskich. W środowisku cieszy się dobrą opinią, ludzie z branży go szanują, a widzowie lubią; na filmach z jego udziałem rzadko kiedy sale świecą pustkami.

Tom Hanks*, który 9 lipca skończył 59 lat, cieszy się z takiego stanu rzeczy, *ale szczerze wyznaje, że nie jest święty i ma swoje na sumieniu.

Za młodu, chorobliwie nieśmiały, nie cieszył się sympatią rówieśników ze szkoły. Wychowywał się w rozbitej rodzinie i, poszukując stabilizacji, zbyt pośpiesznie zdecydował się na ślub. Uczucie między małżonkami wkrótce się wypaliło - po części również dlatego, że aktor coraz więcej uwagi poświęcał pewnej koleżance z planu.

W 2013 roku fani zamarli, kiedy w programie Davida Lettermana na oczach minionych widzów zwierzył się, że cierpi na poważną chorobę. Jego zapewnienia, że "każdy z nas kiedyś umrze z takiego czy innego powodu", bynajmniej nikogo nie uspokoiły...


1 / 7

''Byłem geekiem''

Obraz
© East news

Miał cztery lata, gdy jego rodzice się rozwiedli. Dla małego Toma to przeżycie było prawdziwą traumą, zamknął się w sobie i stał się odludkiem. W szkole nie miał wielu kolegów, a dzieciaki za nim nie przepadały.

Z tą nieśmiałością walczył na scenie, biorąc udział w szkolnych przedstawieniach. Teatr błyskawicznie stał się jego największą pasją.

2 / 7

Za młody na ślub

Obraz
© EastNews

Młody Hanks, ciężko doświadczony przez rozwód rodziców, rozpaczliwie poszukiwał stabilizacji i miłości.

- Szukałem tego, czego nie doświadczyłem jako dziecko – mówił.

Jeszcze w college'u związał się z Samanthą Lewes i wkrótce na świat przyszedł ich syn. Pobrali się w 1978 roku.

Rozstali się, w niezbyt przyjemnej atmosferze, po 9 latach.

3 / 7

Romans na planie

Obraz
© EastNews

Ritę Wilson spotkał na planie „Ochotników” w 1985 roku. Choć miał żonę i dwoje dzieci, nie zdołał – i nie chciał – zwalczyć tego uczucia.

- Spojrzeliśmy na siebie i wiedzieliśmy, że to jest to – wspominał.

Ritę poślubił wkrótce po otrzymaniu rozwodu z Lewes. Najbardziej żałował, że swojemu synowi i córce zafundował podobne przeżycia, z jakimi i on musiał mierzyć się w dzieciństwie – ale przyznawał, że nie chciał tkwić w małżeństwie, które się wypaliło.

I choć obecnie prasa donosi, że jego związek z Wilson również chyli się ku końcowi, aktor nigdy nie potwierdził tych plotek i słowem nie wspominał o rozstaniu.

4 / 7

Skazany na sukces

Obraz
© East news

Początki zawodowe Hanksa* nie były łatwe.* W 1979 roku, próbując przebić się w branży, przeprowadził się do Nowego Jorku i faktycznie wkrótce potem zaproponowano mu pierwszą rolę.

Choć był to angaż w niskobudżetowym horrorze „On wie, że jesteś sam”, Hanks się nie zniechęcił. Wkrótce wyruszył na podbój Los Angeles i tam wreszcie został dostrzeżony. Na jakiś czas zahaczył się w serialu „Bosom Buddies”, ale jego współpracownicy zdawali sobie sprawę, że Hanksowi pisana jest znacznie większa kariera.

- Wiedziałem, że w ciągu dwóch lat stanie się gwiazdą – mówił producent „Bosom Buddies”. Nie mylił się.

5 / 7

Miłość, która uskrzydla

Obraz
© East news

Rok 1984 okazał się dla Hanksa łaskawy. Zagrał w filmach „Plusk” i „Wieczór kawalerski”, błyskawicznie zdobywając sympatię widzów. Sypały się kolejne propozycje.

Aktor zapewniał jednak, że częściowo swój sukces zawdzięcza Wilson, która nie tylko była jego muzą, ale i pomogła mu zrozumieć uczucia targające granymi przez niego bohaterami.

Miłość faktycznie go uskrzydliła – te role przyniosły mu dwie oscarowe statuetki.

6 / 7

''Każdy z nas kiedyś umrze''

Obraz
© AFP

W 2013 roku Tom Hanks poinformował w wywiadzie z Davidem Lettermanem, że choruje na cukrzycę.

Aktor oznajmił w nonszalanckim stylu, że zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 2.

- Poszedłem niedawno do lekarza i usłyszałem: "Tom, od 36. urodzin masz podwyższony cukier, pamiętasz? No więc właśnie awansowałeś. Masz cukrzycę typu 2, młody człowieku" - opowiada Hanks.

- No cóż, każdy z nas kiedyś umrze, z takiego czy innego powodu. Lekarz powiedział, że jeśli uda mi się zejść do wagi ze szkoły średniej, będę kompletnie zdrowy i pozbędę się cukrzycy. Odparłem, że niestety cukrzyca potowarzyszy mi do końca moich dni, bo nie jestem w stanie tyle schudnąć. Na szczęście da się to wszystko jakoś kontrolować.

7 / 7

Stale na ekranie

Obraz
© AFP

Od wielu lat Hanks nie ogranicza się wyłącznie do grania.

Jest producentem (obecnie pracuje przy „Moim wielkim greckim weselu 2”), scenarzystą i reżyserem (jego ostatni film to "Larry Crowne: uśmiech losu" z 2011 roku), zajmuje się również dubbingiem.

Ale nie zaniedbuje aktorstwa. **Na swoją premierę czeka aż pięć filmów z jego udziałem: thrillery „Most szpiegów” i „Inferno”, dramaty „A Hologram for the King” i „Ithaca”, a także produkcja science fiction „The Circle”.(sm/gb)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (161)