TOP: Antywalentynki 2013

TOP: Antywalentynki 2013
Źródło zdjęć: © Film polski
Grzegorz Kłos

Proponowane przez nas filmy bywają trudne, okrutne, gorzkie i nie pozostawiają żadnych złudzeń.

Dla większości 14 lutego upłynie pod znakiem wymuszonego romantyzmu, pustych i nic nie znaczących gestów. Niestety, przemysł walentynkowy zabił całą spontaniczność, sprowadzając wyznanie miłości do poziomu tandetnego produktu, jaki możemy zobaczyć w większości filmów. Na szczęście, że nie we wszystkich.

Zamiast po raz setny martwić się, jak zaskoczyć partnera lub partnerkę, dziś doradzamy jak fajnie spędzić walentynki, jednocześnie kontestując ich główne założenie – gloryfikację miłości.

Proponowane przez nas filmy bywają trudne, okrutne, gorzkie i nie pozostawiają żadnych złudzeń.


1 / 9

''Wszystko gra'', reż. Woody Allen, 2005

Obraz
© DreamWorks SKG

Piękna, czysta, bezinteresowna miłość? Nie ma jej nawet w filmach! Aby się o tym przekonać wystarczy włożyć do odtwarzacza płytę z filmem Woody’ego Allena.

„Wszystko gra” to jeden z tych filmów w dorobku neurotyka z Manhattanu, o którym w żadnym razie nie można powiedzieć, że jest komedią.

To nie znaczy, że nie jest wart uwagi. Przeciwnie, to przede wszystkim wspaniały thriller psychologiczny nie dający żadnych złudzeń – dla pieniędzy, pozycji, awansu społecznego niektórzy są w stanie poświęcić totalnie wszystko.Nawet tę jedyną.

2 / 9

''Blue Valentine'', reż. Derek Cianfrance, 2010

Obraz
© Incentive Filmed Entertainment

Czy może być coś lepszego do obejrzenia we dwoje niż film mający w tytule „walentynkę”?

Dla tych, którzy spodziewają się tradycyjnego pretensjonalnego romansidła, mamy złą wiadomość. Jeśli zamierzacie zepsuć sobie wieczór, to dramat Dereka Cianfrance’a będzie strzałem w dziesiątkę!

Choć tytuł może sugerować coś innego, to „Blue Valentine” jest niezwykle intymnym obrazem rozpadającego się małżeństwa, dusznym od emocji i niewygodnych pytań.

W odróżnieniu od „Sztuki zrywania” nie jest nawet przez moment zabawny. Czysta rozpacz i brak perspektyw. Świetne kino z ambicjami.

3 / 9

''Wesele'', reż. Wojciech Smarzowski, 2004

Obraz
© Film polski

Na ekranach polskich kin króluje właśnie nihilistyczna „Drogówka” Smarzowskiego, więc czemu na Walentynki nie przypomnieć sobie jego równie mocnego, kinowego debiutu?

O „Weselu” można napisać wszystko, ale nie, że to film o miłości.

Dzień będący najważniejszym w życiu każdej pary okazuje się zaprzeczeniem wszystkiego, co kojarzy nam się ze ślubem, oddaniem i szczerymi intencjami. Film ku przestrodze…

4 / 9

''Dziecko Rosemary'', reż. Roman Polański, 1968

Obraz
© Imperial CinePix

Myślisz, że znasz swojego partnera? Że osoba, przy której codziennie budzisz się, nie ma przed tobą żadnych tajemnic? A co jeśli tak naprawdę nic o nim nie wiesz?

O takich wątpliwościach opowiada Roman Polański, którego film jest również doskonałym środkiem antykoncepcyjnym. Tak czy inaczej – arcydzieło.

5 / 9

''Plac Zbawiciela'', reż. Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze, 2006

Obraz
© Film polski

Kolejny w naszym zestawieniu film o miłości wystawionej na ciężką próbę, z której żaden z bohaterów nie wychodzi bez szwanku.

Reżyser i jego żona przedstawiają momentami trudny w odbiorze obraz rozkładu relacji między małżeństwem Beaty i Bartka. Los sprawia, że łącząca ich miłość szybko zmienia się w nienawiść, ciąg upokorzeń i poniżeń.

Film zdecydowanie nie na pierwszą randkę. Pary z dłuższym stażem mogą się zastanowić.

6 / 9

''Sztuka zrywania'', reż. Peyton Reed, 2006

Obraz
© Universal Pictures

Ci, którzy spodziewają się tradycyjnych wygłupów Vince’a Vaughna i szalonej komedii mogą naprawdę srogo się zawieść.

Film Peytona Reeda to w rzeczywistości gorzki dramat ukazujący kolejne stadia rozpadu związku dwójki z pozoru szaleńczo zakochanej w sobie ludzi.

Jeśli nie będziecie na końcu płakać, to znaczy, że nie zasługujecie, aby nazywać siebie ludźmi.

7 / 9

''Róża'', reż. Wojciech Smarzowski, 2011

Obraz
© Film polski

Od razu na myśl przychodzą „Usłane różami” oraz inne amerykańskie komedie opowiadające o miłosnych perypetiach papierowych bohaterów. W przypadku filmu Smarzowskiego nie ma o tym mowy.

„Róża” jest w zasadzie prostą opowieścią o miłości dwojga dojrzałych, ciężko doświadczonych przez los ludzi. To film o uczuciu prawdziwym, szlachetnym i bezinteresownym.

Niestety, powojenne realia okazują się dla tej dwójki piekłem, a na łączące ich uczucie nie ma miejsca. Wspaniałe, wzruszające, wgniatające w fotel kino.

8 / 9

''Nagi instynkt'', reż. Paul Verhoeven, 1992

Obraz
© Vision

Klasyczny thriller nakręcony w latach 90. i jeden z najlepszych obrazów w karierze Verhoevena (no dobrze, jest jeszcze „Robocop”)
.

To również wybitnie antywalentynkowy film, który niejednemu mężczyźnie uzmysłowi, że ślepa miłość może pociągnąć za sobą bolesne konsekwencje.

Choć jeśli jej obiektem westchnień jest Sharon Stone, to chyba warto się zastanowić.

9 / 9

''Fatalne zauroczenie'', reż. Adrian Lyne, 1987

Obraz
© Paramount Pictures

„Fatalne zauroczenie” podobnie jak uwielbiane przez wszystkich „9 1/2 tygodnia” tego samego reżysera porusza trudny temat miłości, która okazuje się uczuciem o sile niszczącej huraganu Katrina.

Jeśli akurat nie układa się wam w związku, jest to dobry moment, aby naocznie przekonać się, że sprzeczki czy wzajemne pretensje są niczym przy próbie morderstwa i… ugotowaniu ukochanego pupila. (gk/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)