Tylko w WP. Zamieszanie wokół "Młodych wilków 3". Jakimowicz wycięty, Szwedes rezygnuje w geście solidarności. "Kuriozalna sytuacja"

Wszyscy fani "Młodych wilków", którzy liczyli na powrót Cichego i Prymusa, obejdą się smakiem. Jak udało nam się ustalić, Jarosław Jakimowicz został w ostatniej chwili usunięty z obsady. W geście solidarności i w odpowiedzi na niezadowalającą propozycję twórców z udziału w filmie zrezygnował Piotr Szwedes. O swojej decyzji poinformował na Facebooku. Mamy komentarze aktorów, reżysera oraz producenta.

Piotr Szwedes i Jarosław Jakimowicz, nagranie programu Pytanie na śniadanie, 22.05.2015
Źródło zdjęć: © Forum
Grzegorz Kłos

Pod koniec kwietnia media informowały, że zdjęcia do "Młodych wilków 3" ruszą w maju (więcej tutaj). W obsadzie mieli się znaleźć wspomniani aktorzy oraz znani z poprzednich części Paweł Deląg i Zbigniew Suszyński (na zdjęciu poniżej z Jarosławem Jakimowiczem)
.

Jarosław Jakimowicz i Zbigniew Suszyński jaki Cichy i Scorpion
© Materiały prasowe

Dziś już wiemy, że pierwszej dwójki na pewno nie zobaczymy. O komentarz poprosiliśmy głównych zainteresowanych. W rozmowie z WP aktorzy nie kryją zaskoczenia obrotem sprawy. Zwłaszcza, że informacje o ich powrocie pojawiły się już w 2014 roku.

- Nie potrafimy racjonalnie wytłumaczyć tego posunięcia. Lata naszych starań poszły na marne. Kiedy media podały, że "Młode wilki" wracają, zostaliśmy zasypani gratulacjami. Po tym, co się właśnie stało, znaleźliśmy się w niekomfortowym położeniu – mówi Jakimowicz.

Scenariusz, napisany przez Jarosława Żamojdę, aktorzy dostali w lutym tego roku. Głównymi bohaterami mieli być Prymus (Szwedes) oraz Cichy (Jakimowicz), który sfingował swoją śmierć. Do obsady mieli też dołączyć dobrze znani z poprzednich filmów Zbigniew Suszyński (Scorpion) oraz Paweł Deląg (Biedrona). Produkcji, podobnie jak w przypadku poprzednich części, podjęła się TVP.

- Przed Wielkanocą spotkałem się z producentem Bogusławem Jobem. Dograliśmy ostatnie szczegóły. Dowiedziałem się, że spędzę na planie 24 dni, a zdjęcia ruszają 4 maja. Zakończyliśmy też negocjacje w sprawie gaży – mówi Jakimowicz.

Po świętach doszło do kolejnego spotkania. Jakimowicz dowiedział się, że jego bohater został wycięty z filmu. Z kolei role Szwedesa, Suszyńskiego i Deląga postanowiono zmarginalizować.

- Zakomunikowano mi, że "Młode wilki" w takim kształcie jednak nie powstaną, ponieważ publiczność ma inne zapatrywania. Nie ma zainteresowania naszym powrotem, a planowany film ma skupiać się przede wszystkim na nowych twarzach – mówi odtwórca Cichego.* – Dowiedziałem się, że zarówno TVP, dystrybutor oraz inwestor, którego tożsamości nie znamy, nagle nie są zainteresowani filmem z naszym udziałem w wymiarze, jaki znalazł się w ostatecznej wersji scenariusza.*

[Michelle Cleo Godsey](http://film.wp.pl/michelle-cleo-godsey-6031014840288385c) i Piotr Szwedes jako Cleo i Prymus
© Materiały prasowe

W czwartek wieczorem Piotr Szwedes poinformował, że nie zamierza firmować przedsięwzięcia, które jego zdaniem żeruje na znanej marce kojarzonej przede wszystkim z twarzami jego i kolegów. Poza tym nie zgadza się na to, w jaki sposób potraktowano Jakimowicza.

- Jestem w zawodzie od ponad 20 lat i jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak kuriozalną sytuacją – podsumowuje Szwedes w rozmowie z WP.

Podobnego zdania jest zapytany przez nas Zbigniew Suszyński.

- Ręce opadają. Rozumiem, że czasem trzeba robić jakieś roszady obsadowe, ale tutaj zabrakło jakiejkolwiek rozmowy. To delikatnie mówiąc niepoważne podejście. Nikt z nas nie będzie biegał na siódmym planie, a to w jaki sposób pozbyto się Jarka jest dla mnie niedopuszczalne. Darzę "Młode wilki" sporym sentymentem, ale mam dużo pracy i naprawdę nie muszę tego robić – mówi Suszyński, który od wielu lat jest popularnym aktorem dubbingowym.

W rozmowie z WP aktorzy podkreślają, że w całym projekcie pieniądze były dla nich rzeczą drugorzędną. Liczyły się przede wszystkim film i kredyt zaufania, jakim przez te wszystkie lata obdarzyli ich fani.

*- Czy to się komuś podoba, czy nie, nie pamiętam tygodnia, aby ktoś mnie nie pytał o "Młode wilki". Nie cytował dialogów albo mówił, że czeka na nasz powrót *– mówi Jakimowicz.

*- Widzowie pójdą do kina i nagle okaże się , że dostali zupełnie inny, nie nasz film *– tłumaczy swoją decyzję Szwedes.

Paweł Deląg i [Agnieszka Czekańska](http://film.wp.pl/agnieszka-czekanska-6029562380289153c) jako Biedrona i Dorota
© Materiały prasowe

O komentarz poprosiliśmy Jarosława Żamojdę, który stanie za kamerą nadchodzącego filmu.

Reżyser przyznaje, że scenariusz początkowo rzeczywiście uwzględniał powrót aktorów znanych z jedynki, jednak finalnie nie dostał akceptacji inwestorów.

- Mój scenariusz był propozycją, na którą ostatecznie nikt nie przystał. Mówiąc nikt, mam na myśli TVP, inwestora oraz firmą dystrybucyjną – tłumaczy. – Między mną i Jarkiem Jakimowiczem było pełne porozumienie. Bardzo się starałem, aby znalazł się w tym filmie, jednak rozwiązania fabularne, jakie zaproponowałem, nie spotkały się z aprobatą– mówi Żamojda.

- Odbyło się spotkanie producenta Bogusława Joba z dwójką aktorów, ponieważ panowie się nie znali. W między czasie scenariusz był recenzowany przez osoby związane z produkcją, inwestora oraz dystrybutora. Konkluzja była jedna: postać Cichego zginęła i nie można przywrócić jej do życia. Nikt nie chciał się zgodzić, aby pierwsza część "Młodych wilków" była z perspektywy czasu uznawana za oszustwo – mówi reżyser.

Ustalono, że nie można stosować sztuczek w stylu "zabili go i uciekł". Byłoby to nie fair w stosunku do widzów, którzy dobrze pamiętają film z 1995 roku. Nowe "Młode wilki" mają skupiać się przede wszystkim na współczesnym pokoleniu 20-latków, ich problemach i aspiracjach. Zdjęcia ruszają między 5 a 10 lipca.

Żamojda potwierdza, że w filmie nie pojawią się Piotr Szwedes i Jarosław Jakimowicz, ale powrócą niektóre postacie znane z pierwszej części "Młodych Wilków". Decyzje zapadną po lekturze ostatecznej wersji scenariusza.

W podobnym tonie wypowiada się producent filmu Bogusław Job.

- Jak sam tytuł wskazuje, "Młode wilki" mają opowiadać o nowym pokoleniu, a nie panach po czterdziestce. Gdyby film miał opowiadać o nich, to tytuł straciłby zupełnie sens. Widzowie oczekują nowości, dynamizmu, świeżych twarzy – tak jak miało to miejsce 22 lata temu. Podjęliśmy więc decyzję, że główną rolę w trzeciej części powinna grać młodzież – tłumaczy Job.

Producent zdradził też, że casting do kolejnych "Młodych wilków" ma rozpocząć się w maju. Zdjęcia będą kręcone w Szczecinie, Ustce i Międzyzdrojach. W tej chwili dogrywane są ostatnie formalności. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, film może trafić do kin jeszcze przez Bożym Narodzeniem.

Jakimowicz i Szwedes wspominają, że zaczęli namawiać Żamojdę na powrót do "Młody wilków" już 4 lata temu. W tym czasie powstało kilka wersji scenariusza.

- To był czas trudnych rozmów, nerwów, nieraz kłótni. Niemniej pojawił się zarys filmu, zaczęliśmy pracować nad scenariuszem, postaciami. Powoli pozyskiwaliśmy też inwestorów – wylicza Jakimowicz.

Jeszcze miesiąc temu scenariusz "Młodych wilków 3" opowiadał o postaciach znanych z jedynki oraz nowych, młodych bohaterach – m.in. synu Prymusa (obecnie prezydenta Szczecina), który bierze udział w nielegalnych wyścigach rozgrywanych na ulicach miasta.

W rozmowie z WP Jakimowicz potwierdził krążące od pewnego czasu plotki o powrocie Cichego. Śmierć bohatera okazała się sfingowana, a on po 20 latach odnajduje się w Australii. Były przemytnik zostaje przez przypadek rozpoznany na zdjęciu, które ktoś wrzuca na Facebooka, i podstępem zwabiony do Polski.

Czy uważacie, że nowe "Młode wilki" bez Cichego, Prymusa, Scorpiona i Biedrony mają sens? Czekamy na wasze komentarze i zachęcamy do udziału w sondzie.

Wybrane dla Ciebie

Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
Już ponad 130 mln wyświetleń. Cały świat szaleje na jej punkcie
Już ponad 130 mln wyświetleń. Cały świat szaleje na jej punkcie
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Mroczne słowa. Żona Bruce'a szykuje córki na śmierć aktora
Mroczne słowa. Żona Bruce'a szykuje córki na śmierć aktora