Ucieczka z tonącego statku? Kolejny reżyser rezygnuje z "Gwiezdnych wojen"
Do mediów trafiła informacja o zmianie reżysera następnego epizodu "Gwiezdnych wojen". Colin Trevorrow, który ma na koncie m.in. hit "Jurassic World", zrezygnował z realizacji "Star Wars: Episode IX”. Trevorrow to kolejny reżyser, który w ciągu ostatnich 2 lat przedwcześnie zakończył współpracę z producentami gwiezdnej sagi.
06.09.2017 | aktual.: 06.09.2017 14:39
Nie trzeba być szczególnym znawcą filmowego biznesu, by wiedzieć, że dokrętki, opóźnianie dat premier, czy jak w tym przypadku zmiany na najważniejszym dla powstającego obrazu stanowisku, prawie nigdy nie wróżą niczego dobrego.
Reżyser i firma Lucasfilm podjęli wspólnie decyzję, iż nie będą współpracować:
- Colin był wspaniałym partnerem podczas prac przygotowawczych, ale doszliśmy do wniosku, że mamy inne wizje dotyczące projektu. Życzymy Colinowi wszystkiego najlepszego. Wkrótce podamy nowe informacje odnośnie filmu - czytamy w komunikacie wytwórni.
Colin Trevorrow na premierze "Jurassic World" (fot. Getty Images)
Podobna sytuacja miała miejsce przy obrazie o Hanie Solo - z powodu różnych wizji, z przedsięwzięcia zrezygnowali Phil Lord i Christopher Miller. Ich miejsce na fotelu reżysera zajął Ron Howard. Pozostaje zapytać, czy osoby reprezentujące firmę Lucasfilm są za mało elastyczne, czy może reżyserowie wytrwale forsują zbyt autorskie wizje filmów z uniwersum "Star Wars”, nie pozostawiając władzom studia wyboru?
Prace nad kolejną odsłoną "Gwiezdnych wojen" mają ruszyć miesiąc po premierze ósmej części cyklu. Premiera "Star Wars: The Last Jedi" zaplanowana jest na 14 grudnia br. Lucsafilm musi spieszyć się z wyborem nowej osoby, która stanie za kamerą. "Star Wars: Episode IX" ma trafić do kin 24 maja 2019 roku.