Uniwersum "Citadel" się powiększa. Poznajcie Dianę

Produkcja Prime Video o szpiegach, międzynarodowej intrydze, gdzie toczy się walka o bardzo wysokie stawki, kosztująca imponujące 300 mln dol. w ciągu kilku dni znalazła się na szczycie popularności platformy. Teraz ten świat się powiększa o dwie nowe szpiegowskie produkcje. Poznajcie Dianę.

Matilda De Angelis jako Diana w "Citadel: Diana" Prime VideoMatilda De Angelis jako Diana w "Citadel: Diana" Prime Video
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Basia Żelazko

Kochacie produkcje akcji, realizacyjny rozmach i wciągającą intrygę? Prime Video inwestuje w jeden ze swoich flagowych produktów: "Citadel", która w tym roku rozrasta się do prawdziwego uniwersum. Joe Russo, (bo za serią stoją CI BRACIA Russo od wielkich produkcji i wysokobudżetowych filmów), producent wykonawczy powiedział, że chodzi o koncepcję globalnej agencji szpiegowskiej, którą jest Cytadela mająca członków na całym świecie i której celem jest ochrona ludzi na całym globie. Konkurencyjna agencja szpiegowska Manticora jest temu przeciwna. Dzięki temu wszyscy na świecie są w równym stopniu zaangażowani w stawkę, o którą walczy Citadela.

Tak narodziły się dwie nowe produkcje z tego świata, ale jest pewien "twist" w tym pomyśle. "Citadel: Honey Bunny" dzieje się w Indiach w latach 90., a akcja drugiego serialu "Citadel: Diana" - kilka lat po wydarzeniach z serii "Citadel" i we Włoszech. Na platformie dostępny jest już pierwszy odcinek "Diany".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Citadel: Diana". Doszczętnie zniszczona katedra w Mediolanie na planie serialu Amazona

"Citadel: Diana". Podwójna agentka

Pierwszy odcinek zaczyna się od mocnego uderzenia: agentka bez wahania podnosi broń i strzela sobie w ramię. To jej alibi: nikt bowiem nie może poznać jej prawdziwych motywów i celu.

Świat "Diany" to bardzo niedaleka przyszłość: rok 2030, akcja rozgrywa się w Mediolanie. Osiem lat wcześniej Cytadela upadła, a władzę trzyma potężny wrogi syndykat: Manticora. Przez cały ten czas Diana Cavalieri (w tej roli Matilda De Angelis), agentka Cytadeli działająca pod przykrywką, jest uwięziona za liniami wroga jako szpieg w Manticore. Napięcia społeczne wywołane przez rosnące poparcie dla powszechnego posiadania broni rosną. Siatka agentów Manticory kontroluje obywateli, wiedząc o nich więcej, niż są tego świadomi. Diana w końcu dostrzega możliwość ucieczki, porzucenia życia szpiega i zniknięcia na zawsze. Ale jedynym sposobem na to jest zaufanie najbardziej nieoczekiwanemu sojusznikowi: Edo Zaniemu (Lorenzo Cervasio), który jest spadkobiercą Manticore we Włoszech. Szybko poznajemy jej motywacje: całe życie pragnie rozwikłać zagadkę tragicznej śmierci swoich rodziców, ukarać winnych. Dlatego weszła w szeregi swojego największego wroga.

Jeśli jesteście przekonani, że skądś znacie główną aktorkę, to spieszymy z podpowiedzią: Matilda De Angelis zagrała małą, ale wystarczająco elektryzującą rolę w miniserii HBO "Od nowa", gdzie zagrała kochankę postaci granej przez Hugh Granta. Była w tamtej roli wręcz hipnotyzująca, więc cieszy, że teraz szeroka publiczność może ją oglądać w centrum wysokobudżetowej produkcji. Zwłaszcza że Włoszka dźwiga z powodzeniem rolę podwójnej agentki z rodzinną tajemnicą. Jako szpieg jest bardziej wiarygodna od przepięknej Chopry z oryginalnego serialu. Ma więcej dynamizmu, w jej grze jest wiele odcieni różnych emocji. Bardzo pasuje do tego niemal futurystycznego świata sequelu, który wizualnie jest ciekawszy od kosztującej kilkaset milionów dolarów produkcji z 2023 roku.

- Jedną z pierwszych rzeczy, które zostały ustalone, było to, że każdy serial musi mieć swoją własną tożsamość, własny język wizualny, własny ton. Nie było oczekiwania, że każdy serial będzie powiązany z innymi poza faktem, że rozgrywają się w tym samym świecie - mówi showrunnerka włoskiej serii Gina Gardini.

Niedaleka przyszłość, "nieśmiały" futuryzm "Diany" świetnie się spisuje w roli świata, w którym obracają się miliarderzy z dostępem do najbardziej skomplikowanych i śmiercionośnych technologii. Działa tu wszystko: scenografia, kostiumy, rekwizyty tworząc zgrabną serię szpiegowską z wiarygodną centralną postacią i porządną fabułą. Pytanie, czy mało jeszcze znane nazwisko De Angelis przyciągnie widzów. Mają sześć odcinków, by się przekonać, są już dostępne na Prime Video.

Basia Żelazko, dziennikarka Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o hitowej polskiej komedii "Rozwodnicy" na Netfliksie, zastanawiamy się, czy Demi Moore dostanie Oscara, czy Złotą Malinę za "Substancję" i zdradzamy, co dzieje się na planach filmów i seriali. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek