Vanessa Paradis: Robiła dobrą minę do złej gry?
To rozstanie ją dobija
Paradis pokazała wtedy, ****że ma prawdziwą klasę. Rozstanie przyjęła z godnością - a nie było to łatwe, bo Depp i jego nowa kochanka (obecnie narzeczona) afiszowali się ze swoim uczuciem na pierwszych stronach gazet. Chętnie opowiadali o wielkiej miłości, planowanym ślubie i kosztownych prezentach, które sobie sprawiają.
Ostatnie miesiące nie były łaskawe dla 41-letniej Vanessy Paradis, francuskiej modelki, wokalistki i aktorki. W 2012 roku zakończył się jej 14-letni związek z Johnnym Deppem - partner zostawił ją dla znacznie młodszej hollywoodzkiej gwiazdy, Amber Heard.
Paradis pokazała wtedy, że ma prawdziwą klasę. Rozstanie przyjęła z godnością - a nie było to łatwe, bo Depp i jego nowa kochanka (obecnie narzeczona) afiszowali się ze swoim uczuciem na pierwszych stronach gazet. Chętnie opowiadali o wielkiej miłości, planowanym ślubie i kosztownych prezentach, które sobie sprawiają.
Porzucona Vanessa powstrzymywała się od komentarzy, nie zamierzała wywlekać żadnych brudów; przyszłym małżonkom życzyła zaś wiele szczęścia. Jej przyjaciele twierdzą, że Paradis pogodziła się z tą niekomfortową sytuacją - odnalazła spokój i zaczęła nowe życie. Tymczasem paparazzi, którzy przyłapali gwiazdę na ulicy, są zaniepokojeni, bo aktorka wygląda jak cień dawnej siebie...