''W głowie się nie mieści'': Animacja w służbie psychologii [RECENZJA BLU‑RAY]
Koniec roku tuż, tuż, a więc za moment zostaniemy zasypani wszelkiej maści podsumowaniami, również filmowymi. Wśród rankingów na najlepszą produkcją 2015 z pewnością jeden tytułów stale będzie się powtarzał. Mowa oczywiście o animacji Piksara, która właśnie wylądowała na Blu-ray i DVD.
20.12.2015 | aktual.: 29.01.2017 15:17
W 2009 roku reżyser Pete Docter zauważył zmiany w zachowaniu swojej dojrzewającej córki Elie. W jej nastawieniu do otoczenia zaniepokojony ojciec dostrzegł siebie sprzed lat, kiedy w dzieciństwie, po przeprowadzce do Danii, stał się wycofany, unikał rówieśników, poświęcając cały wolny czas na rysowanie. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z producentem Jonasem Riverą i reżyserem Ronnie’em Del Carmeną. Pisanie scenariusza poprzedził szereg konsultacji z wieloma psychologami, m.in. prof. Dacherem Keltnerem z Berkley. Pomysł był prosty – w przejrzysty, ale też zabawny sposób przedstawić procesy zachodzące w ludzkim mózgu – zarówno dzieci jak i dorosłych (choć w filmie pokazany jest również mózg… kota). Tak powstał niezwykły i najprawdopodobniej najbardziej dojrzały obraz w dotychczasowej historii studia. Na przykładzie małoletniej Riley, zmagającej się z wyobcowaniem spowodowanym nowym miejscem zamieszkania i utratą znajomych, ekipa Piksara pomaga zrozumieć młodym widzom, ale również ich rodzicom, targające
nami emocje, wahania nastrojów, a w końcu pokazuje jak sobie z nimi radzić.
Jednak spokojnie! Docter i spółka nie popadają w nadęte moralizatorstwo - „W głowie się nie mieści” to wspaniała, a przede wszystkim niezwykle mądra animacja, ze świetnie napisanymi bohaterami, wartką akcją, w której znalazło się także sporo miejsca dla autentycznych wzruszeń i abstrakcyjnego, inteligentnego humoru. Wyświechtany frazes: „uczyć bawiąc” nabrał zupełnie nowego znaczenia. Więcej o filmie dowiecie się recenzji Artura Zaborskiego. Tymczasem przyjrzyjmy się, co znalazło się na Blu-rayu z filmem.
Wydanie Blu-ray:
Blu-ray z bezsprzecznie najlepszą animacją mijającego roku ukazał się nakładem Galapagos Films. Jeśli mieliście kiedyś do czynienia z wydaniami tego dystrybutora, wiecie, że po skończonym seansie warto kliknąć w zakładkę z dodatkami. Nie inaczej jest tym razem – oprócz możliwości obejrzenia filmu z komentarzami reżyserów Pete’aDoctera i Ronniego Del Carmeny, dostajemy do wglądu kilka świetnych bonusów:
”Lawa”- czyli siedmiominutowa animacja w reżyserii Jamesa Forda Murphy’ego, wyświetlana w kinach przed seansem „W głowie się nie mieści”.
Pierwsza randka Riley? -co dzieje się w głowie ojca, kiedy w domu pojawia się domniemany absztyfikant jego ukochanej córeczki? Odpowiedzi udzieli trwający około pięciu minut przezabawny szort.
Ścieżki Pixara: Kobiety filmu w głowie się nie mieści -rewelacyjny reportaż, który obowiązkowo muszą obejrzeć zarówno dzieci jak i rodzice. Co sprawia, że czujemy się dorośli? W jaki sposób czerpać radość z pracy? Na te i inne pytania odpowiadają kobiety tworzące słynne studio. Wśród nich znalazły się m.in. scenarzystka Meg LeFauve, użyczające głosu Smutkowi aktorka Phyllis Smith („The Office”) oraz menedżer produkcji Dana Murray. Panie opowiadają o swoim dzieciństwie, marzeniach, dorastaniu, obawach związanych z wykonywanym zawodem i sposobach na radzenie sobie z lękiem i wątpliwościami.
Moc emocji - to nic innego jak siedmiominutowy making-of pozwalający przyjrzeć się powstawaniu filmu, rodzeniu się konceptów postaci oraz dylematom, z jakimi musieli zmierzyć się reżyser Pete Docter oraz sztab rysowników i animatorów.