Warsaw Comic Con: fani w kostiumach nie zawiedli

Cosplayerzy to stały element każdego szanującego się konwentu, nic więc dziwnego, że podczas jesiennej edycji Warsaw Comic Con goście mogli się natknąć na superbohaterów, postaci z anime czy gier komputerowych. Niektóre stroje imponowały kunsztem wykonania i zaangażowaniem twórców, którzy z chęcią pozowali do zdjęć.

Na Warsaw Comic Conie, oprócz spotkań, paneli dyskusyjnych i sesji autografowych z gośćmi, nie zabrakło też komiksów, gier planszowych, karcianych i figurkowych, wielkiej gali Cosplay, koncertów muzycznych, czy wystaw (samochodów i rekwizytów filmowych, klasyków polskiego komiksu) oraz stref tematycznych: Star Wars, Wikingów, Post-apo i Doctora Who.

Jedną z gwiazd jesiennej edycji Warsaw Comic Con była Pamela Anderson, która po raz pierwszy odwiedziła polskich fanów. 50-latka świetnie bawiła się, pozując do zdjęć. Wyglądała elegancko i stylowo. Aż trudno uwierzyć, że Anderson ma za sobą karierę modelki pozującej do zdjęć nago lub w negliżu i wiele wizerunkowych potknięć.

Na Warsaw Comic Con pojawili się również: Devon Murray (seria "Harry Potter"), Andrew Scott (Scherlock"), Holland Roden ("Teen wolf: nastoletni wilkołak"), Michael Malarkey ("Pamiętniki Wampirów", Trevor Stines ("Riverdale"), Henrik Holm ("SKAM") i Anthony Forrest ("Star Wars").

Warsaw Comic Con przyciągnął także fanów "Gry o tron", gdyż swoją obecność potwierdził Vladimir Furdik, czyli Nocny Król. Fani serialu mogli nareszcie zobaczyć aktora bez charakteryzacji. Furdikowi towarzyszyli koledzy i koleżanki z planu serialu: Jack Gleeson, Julian Glover, Daniel Portman i Gemma Whelan.

Wśród gości Warsaw Comic Conu nie zabrakło również prawdziwego geniusza zła. Imprezę odwiedził bowiem irlandzki aktor Andrew Scott, czyli Jim Moriarty z serialu BBC "Sherlock". Temu bohaterowi - zimnokrwistemu psychopacie i manipulatorowi - z pewnością nikt nie chciałby zajść za skórę. Całe szczęście Scottowi, znanemu także z występów w wielu innych produkcjach telewizyjnych i filmowych, daleko do serialowego antagonisty.

Gościem imprezy była także amerykańska aktorka Holland Roden - odtwórczyni roli Lydii Martin, jednej z głównych bohaterek serialu "Teen Wolf". Trzydziestolatka ma na koncie udział w produkcjach filmowych, telewizyjnych oraz w teledyskach. Rola w serialu "Teen Wolf: Nastoletni wilkołak" przyniosła jej nie tylko ogromną popularność wśród młodego pokolenia, ale też dwie nagrody: Young Hollywood Awards oraz Teen Choice Awards.

Zza wielkiej wody na Warsaw Comic Con przyleciał także amerykański aktor i piosenkarz Michael Malarkey. Jego obecność z pewnością najbardziej ucieszyła fanów serialu "Pamiętniki wampirów", w którym Malarkey wciela się w rolę Enza. Postać grana przez aktora od 5 sezonu stała się jednym z głównych bohaterów tej super popularnej wśród młodzieży serii.

Na Warsaw Comic Conie spotkaliśmy także brytyjskiego aktora - Anthonego Forresta z obsady czwartej części "Star Wars". I chociaż jego rola w filmie była epizodyczna, Antony jest częstym gościem konwentów, gdzie opowiada o atmosferze jaka panowała na planie tej kultowej produkcji.

Pierwszy Warsaw Comic Con przyciągnął w czerwcu 46 896 fanów popkultury. Jego organizatorem była firma Ptak Warsaw Expo, doświadczony kreator imprez masowych.

Do Polski przyjechały wtedy gwiazdy superpopularnych seriali: "Gry o tron", "The 100", "Teen Wolf", "Breaking Bad" i "Pamiętniki Wampirów". Pojawili się również polscy autorzy fantasy, m.in. Andrzej Pilipiuk i Jarosław Grzędowicz oraz rysownicy i ilustratorzy. Podczas imprezy odbyła się wielka Gala Cosplay, w której udział wzięli najlepsi polscy cosplayerzy.

Organizatorzy imprezy kują żelazo póki gorące. Po dwóch tegorocznych edycjach już zapowiedziano, że Warsaw Comic Con: Spring Edition odbędzie się w dniach 20-22 kwietnia 2018 r.