"Westworld" 1. sezon: w poszukiwaniu człowieczeństwa [RECENZJA BLU‑RAY]

"Westworld" ukazuje futurystyczny park rozrywki. To tu łudząco przypominające ludzi androidy nazywane "hostami" spełniają najskrytsze fantazje gości odwiedzających świat imitujący Dziki Zachód. Odizolowane miejsce pozwala oderwać się od rzeczywistości. Codziennie odgrywane są scenariusze, zazwyczaj kończące się strzelaniną i rozlewem krwi. Słono płacący za swój pobyt przybysze z zewnątrz nie mają się jednak czego bać. W tych często brutalnych zabawach ucierpieć mogą jedynie nieświadome swojego tragicznego losu roboty. Jak to zwykle bywa, nie wszystko idzie po myśli twórców wesołego miasteczka przyszłości. Niespodziewanie władanie sztuczną inteligencją przestaje być tak bezpieczne, jak się wydawało.

Stworzony przez Jonathana Nolana i Lisę Joy serial oparty jest na filmie o tym samym tytule autorstwa Michaela Crichtona. Podobnie jak w pierwowzorze, także i w serialowej obsadzie nie zabrakło gwiazd. Twarzami telewizyjnego hitu są Ed Harris, Anthony Hopkins, Thandie Newton, Evan Rachel Wood oraz Jeffrey Wright. Zaskoczenie czeka fanów komedii "To właśnie miłość". Jedną z ról gra Rodrigo Santoro znany ze słynnego świątecznego przeboju. Filmowy przystojniak o imieniu Karl, tym razem wciela się w postać wyjętego spod prawa Hectora Escatona. Chociaż to drugoplanowa postać, trudno przegapić ją na ekranie.

"Westworld" to produkcja przemyślana pod każdym względem. Od czołówki aż po napisy, od muzyki przez scenografię i kostiumy, od aktorstwa po zdjęcia, a na reżyserii kończąc. Nie można się też przyczepić do scenariusza, mimo że kilka z fabularnych twistów można było przewidzieć jeszcze przed finałowym odcinkiem. Hit powinien przypaść do gustu większości widzów. Potencjał w nim drzemiący jest duży i jeszcze niewykorzystany w pełni. Nic dziwnego, że twórcy już zapowiedzieli, że mają pomysły na kolejnych pięć sezonów. Jeżeli utrzymają poziom premierowej serii, możemy być pewni, że nie zabraknie nam emocjonujących chwil.

Wydanie Blu-ray:
Rzadko zdarza się, by dołączone do filmu lub serialu materiały bonusowe idealnie dopełniały samą produkcję. Trzeba przyznać, że twórcy dopracowali każdy szczegół, nawet ten związany z dodatkami. Oprócz dziesięciu odcinków hitu, które oglądać można z polskimi napisami lub lektorem, na trzech płytach Blu-ray znalazło się aż 16 (!) klipów przybliżających publiczności "Westworld". Nie są to standardowe wideo ukazujące niewykorzystane sceny. Dowiadujemy się z nich wielu rzeczy lepiej tłumaczących świat prezentowany na ekranie. Oto lista i skrótowy opis trwających ponad półtorej godziny bonusów:

- O SERIALU: obsada i twórcy serialu wyliczają pytania przychodzące na myśl po obejrzeniu hitu. Co by było, gdyby świat Westworld naprawdę istniał? Czy możemy bezkarnie bawić się w boga? Co jest świadectwem człowieczeństwa?

- ZAPROSZENIE NA PLAN FILMOWY: wbrew tytułowi nie jest to spojrzenie za kulisy produkcji, ale próba skrótowego przybliżenia tego, czym jest park rozrywki przyszłości. Ekipa serialu stara się zdefiniować świat, w którym wszystko jest bezkarne. Jak wygląda życie bez limitów, gdzie granica między dobrem i złem ulega zatarciu? Jak twierdzą, w takim miejscu możemy odkryć w sobie coś, czego nie chcielibyśmy wiedzieć.

- WITAJCIE W WESTWORLD: co dzieje się, gdy fantazja staje się prawdą? Według ekipy hitu możemy spodziewać się brutalnej rzeczywistości, w której znika moralność. W serialu poznajemy świat z perspektywy hostów. Tu barbarzyńcami są ludzie. Nic dziwnego, że publiczność czuje większą więź emocjonalną ze stworzeniami służącymi rozrywce, a nie ich oprawcami. Ta relacja nie miałaby takiej siły, gdyby nie znakomita praca obsady. Aktorzy zdradzają, jak udało się im "ożywić" na ekranie grane przez siebie hosty. Przy okazji opowiadają, z jakimi wyzwaniami musieli się zmierzyć i jak wyglądała praca przed kamerami.

- URZECZYWISTNIAJĄC MARZENIE: oto wspomnienie pierwszych dni realizacji zdjęć do "Westworld". To typowy materiał z planu, w którym lepiej poznajemy miejsce akcji. Wizualny aspekt odegrał w hicie znaczącą rolę. Zapierające dech w piersiach widoki nie są efektem pracy grafików komputerowych. Wykorzystano faktyczne lokacje znajdujące się w stanie Utah. By oddać jak najlepiej klimat dawnego Dzikiego Zachodu, zadbano o wyjątkowe kreacje i fryzury pasujące do epoki. W przypadku scen, w których ukazano powstawanie nowych hostów, twórcy sięgnęli po zaskakującą inspirację. Jaką? Sprawdźcie sami, bo na pewno będziecie zaskoczeni.

- TWORZĄC CZOŁÓWKĘ SERIALU: dzięki temu klipowi poznajemy inspiracje towarzyszące ekipie przy tworzeniu głównego motywu muzycznego serialu oraz sekwencji rozpoczynającej produkcję. Przed jakimi trudnościami stanęła ekipa serialu? Twórcy chcieli, by ludzie już na etapie intra przenosili się w wykreowany przez nich świat. Zależało więc im, by wyłowić ujęcia, które będą na tyle interesujące, by przemówiły do publiczności, jednocześnie odzwierciedlając charakter serii i jego główne motywy. Czołówka musiała łączyć stary Dziki Zachód z wizją przyszłości i nowoczesności. Efekt okazał się więcej niż zadowalający. Wejściówka serialu jest niezapomniana, żeby nie powiedzieć jedną z najlepszych w historii telewizji.

- SZTUCZNA INTELIGENCJA - REALIA I ZAGROŻENIA: to rozważania ekipy na temat blasków i cieni rozwoju technologicznego. Ich zdaniem, często nie zdajemy sobie sprawy z kosztów, jakie poniesiemy bezkrytycznie, wprowadzając w życie nowe rozwiązania. Co, jeśli staniemy się poddani maszynom? Twórcy starają się odpowiedzieć na pytanie.

- KLUCZ DO HARMONII: ciekawy bonus przybliżający nam jeden z przedmiotów, który zainspirował pomysłodawców "Westworld". Mowa o pianoli - pianinie posiadającym dodatkowo mechanizm umożliwiający odtwarzanie utworów ze specjalnych rolek papieru. To właśnie ona wygrywała w każdym odcinku muzyczne przeboje w specjalnych aranżacjach "na klawisze". W ten sposób mogliśmy usłyszeć piosenki, chociażby Amy Winehouse czy Radiohead. Zdaniem twórców, pianola ma też w serialu ważną wartość symboliczną. Jaką? Dowiecie się tego, oglądając ten zaskakujący klip specjalny.

- TWORZĄC NARRACJĘ: w półgodzinnym wideo cała uwaga skupia się na Jonathanie Nolanie i Lisie Joy, czyli twórcach hitu. To wyjątkowy komentarz skróconej wersji finałowego odcinka. Para ujawnia m.in. ukryte znaczenia symboli w serialu, omawia grę aktorską, opowiada o bohaterach oraz zdradza, w jaki specjalny sposób kręcono zdjęcia, by osiągnąć określony cel. Dzięki nim możemy jeszcze dogłębniej poznać prezentowany na ekranie świat i lepiej zrozumieć zakończenie hitu. Wraz z pomysłodawcami odkrywamy nieznane fakty oraz wszystkie "serialowe smaczki", o których miała pojęcie tylko ekipa produkcji. To ciekawe dopełnienie dziesięciu odcinków serialu i pozycja obowiązkowa do obejrzenia po finale 1. sezonu.

-WAŻNY MOMENT: to siedem krótkich klipów ukazujących kluczowe fragmenty serialu. Przedstawiają chwile, w których odkrywaliśmy tajemnice skrywane przez bohaterów lub byliśmy świadkami nagłych zwrotów akcji. Uwaga, jeżeli jeszcze nie widzieliście całej pierwszej serii hitu, nie sięgajcie po te bonusy. Już same ich tytuły wiele sugerują! Wyróżnione jako ważne momenty klipy to: TEDDY KONTRA MĘŻCZYZNA W CZERNI, NIEPRZEWIDZIANE ZACHOWANIA HOSTA, MAEVE ZYSKUJE ODPOWIEDŹ, BERNARD ODKRYWA SABOTAŻYSTĘ, KRWAWA OFIARA DOKTORA FORDA, PRAWDA O BERNARDZIE oraz NOWA NARRACJA DOKTORA FORDA. Ten ostatni nawiązuje m.in. do 2. sezonu "Westworld". Warto więc go zobaczyć, by wiedzieć, czego możemy się spodziewać.

- GAGI Z PLANU: zabawny zwiastun serialu, w którym wykorzystano nieudane ujęcia nagrane podczas realizacji produkcji. Niby nic specjalnego, a jednak to zupełnie nietypowa wersja standardowego bonusowego materiału zza kulis.

Dystrybutor Galapagos Films zadbał o fanów produkcji, wydając serial w kilku różnych wersjach. "Westworld" jest dostępny na płytach DVD, Blu-ray oraz w jakości 4K na Ultra HD Blu-ray. Można również kupić edycje kolekcjonerskie będące jeszcze większą gratką dla fanów seriali. Jedyny minus, który obniża ocenę końcową całości, to brak polskiej wersji językowej w materiałach dodatkowych. Szkoda, bo niewiele brakowało do perfekcji.