Whoopi Goldberg odbiła się od dna. "Przez narkotyki straciłam większość przyjaciół"

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images

/ 7Dostała od życia nauczkę

Obraz
© Getty Images

Choć wciąż pozostaje czynna zawodowo i ani myśli o emeryturze, rzadko kiedy pojawia się w produkcjach głównego nurtu. Chętnie trzyma się na uboczu, występując lub użyczając głosu głównie w serialach i filmach telewizyjnych.

Goldberg unika skandali, wiodąc normalne i spokojne życie, ale nie wstydzi się, że w przeszłości, uzależniona od środków odurzających, "sięgnęła dna". Z dramatycznych wydarzeń wyszła znacznie silniejsza i nie zamierza zaprzepaścić drugiej szansy. Bo choć od dawna jest "czysta", nie zapomniała o swojej walce z nałogiem, traktując ją jako nauczkę, którą dostała od życia.

/ 7Dziecko z problemami

Obraz
© Archiwum prywatne

Urodziła się jako Caryn Elaine Johnson 13 listopada 1955 r. Jej ojciec odszedł wkrótce po narodzinach córki i matka ciężko pracowała – była nauczycielką i pielęgniarką – by zapewnić rodzinie godziwy byt.

Jak twierdziła aktorka, to właśnie jej zawdzięcza wszystko; mama wspierała ją w najtrudniejszych chwilach, zaraziła miłością do kina, kazała podążać za marzeniami i pomagała w lekcjach, gdy okazało się że jej córka jest dyslektyczką i nie nadąża za programem w szkole.

/ 7Ucieczka w narkotyki

Obraz
© Getty Images

Koledzy z klasy nie darzyli Whoopi sympatią. Naśmiewali się z jej nieśmiałości i problemów w nauce. Wreszcie, kilka tygodni po rozpoczęciu pierwszego roku w liceum, dziewczyna, mając dość poniżeń, rzuciła szkołę i uciekła z domu, zaczynając pracę jako operator seks-telefonu.

Narkotyki pozwalały zapominać nastolatce o niepowodzeniach i przykrych stronach życia. Czuła się zagubiona i niekochana. Mówiono też, że jako 13-latka zaszła w pierwszą ciążę i pozbyła się dziecka, dokonując aborcji.

/ 7Była na samym dnie

Obraz
© Getty Images

- Takie były czasy – wspominała swoją młodość w jednym z wywiadów. - Ćpanie było modne. Początek lat 60. miał swój własny rytm.

- Sprzątałam toalety – opowiadała w "People". - Wszystkie pieniądze, które zarobiłam, wydawałam na narkotyki, heroinę, kwasy czy co tam akurat było. - Moi przyjaciele z tamtych czasów nie żyją – dodawała. - Wszyscy ludzie, którzy robili to samo co ja, umarli. To oni mnie uratowali. Powiedzieli: "To nie jest życie dla ciebie. Musisz przestać".

Dzięki ich pomocy trafiła na odwyk, gdzie próbowała walczyć z nałogiem. Jak mówiła, udało się jej odbić od samego dna.

/ 7Walka z dyskryminacją

Obraz
© Getty Images

- Po odwyku stwierdziłam, że chciałabym zostać aktorką – wyznała. Przybrała pseudonim sceniczny i od tamtej pory miała być znana jako Whoopi Goldberg.

- Ludzie często mówili mi: "Wyglądasz jak poduszka-pierdziuszka [whoopee cushion]". I stąd wzięło się moje imię.

Pełna dobrych chęci zaczęła starać się o pracę w Hollywood, ale nie spodziewała się, że czarnoskórej kobiecie może być tak trudno w branży filmowej. Na każdym kroku spotykała się z uprzedzeniami i rasizmem, a proponowano jej głównie niezbyt istotne role epizodyczne.

/ 7Śmierć ukochanego

Obraz
© Getty Images

Zanim jednak w pełni mogła poświęcić się aktorstwu, musiała uporządkować swoje życie prywatne. W 1973 r. poślubiła Alvina Martina, jednego ze swoich opiekunów z odwyku, i zaraz potem urodziła mu córkę (na zdjęciu). Małżeństwo było wyjątkowo nieudane – para kłóciła się o wszystko i nie mogła ze sobą wytrzymać.

Po dwóch latach Goldberg zabrała dziecko i wyjechała do Kalifornii, a wkrótce wystąpiła o rozwód. Rozstaniem zakończyły się jej dwa kolejne związki, a po trzecim rozwodzie oznajmiła, że nie zamierza już nigdy więcej brać ślubu.

Jak wyznała przed rokiem, prawdziwie kochała tylko jednego mężczyznę, który był spoza branży, lecz zmarł na AIDS w wyniku transfuzji zakażonej wirusem krwi.

/ 7Trawka przed Oscarem

Obraz
© Getty Images

Dzięki determinacji i talentowi udało się jej przebić w Hollywood i zdobyć uznanie krytyki. Wraz ze sławą powróciły jednak narkotyki.

- Palenie papierosów i trawki było moim zwyczajem – mówiła. Marihuanę zapaliła też tuż przed tym, kiedy wyczytano jej nazwisko na gali oscarowej, gdy otrzymała statuetkę za film "Uwierz w ducha".

- Byłam ćpunem – wyznawała w jednym z wywiadów. - Chodziłam do pracy, ponieważ wiedziałam, że wiele osób może ją przeze mnie stracić. Zresztą potrzebowałam pieniędzy na dragi. Od wielu lat aktorka zapewnia, że trzyma się z dala od alkoholu i narkotyków.

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek