Widzowie musieli docenić. Scena z polskiej produkcji, o której mówiło się tygodniami

Za nami gala Top Seriale 2025, gdzie rozdano "polskie Emmy", nagrody dla najlepszych serialowych produkcji z Polski i zagranicy. Co wybrano najbardziej zapamiętaną sceną? W nowym podcaście "Clickbait" opowiadamy też o dwóch nowych, głośnych serialach i filmie za setki milionów dolarów.

"Idź przodem, bracie"
"Idź przodem, bracie"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Drozdek

Za nami trzecia gala Top Seriale Wirtualnej Polski. Widzowie głosowali na swoje ulubione produkcje serialowe - te z Polski i z zagranicy, które w minionym roku ich najmocniej poruszały, wzruszały i zaskakiwały. Najlepszym polskim serialem wybrano "Matki pingwinów", z kolei najlepszym tytułem zagranicznym - "Reniferka", reżyserowanego przez Polkę, Weronikę Tofilską. Pełną listę zwycięzców znajdziecie w naszej relacji z gali. W nowym odcinku podcastu "Clickbait" także opowiadamy o laureatach, wśród których byli m.in. twórcy serialu "Idź przodem, bracie". Produkcja ta zrobiła ogromne wrażenie na widzach. Szczególnie scena strzelaniny w szpitalu, w której pierwsze skrzypce grają Konrad Eleryk i Marcin Kowalczyk.

O tej scenie widzowie mówili tygodniami i trudno się dziwić, bo - jak mówimy w podcaście - to bardzo jakościowy moment, który przypomina duże, zagraniczne produkcje z wielkimi budżetami.

W tym odcinku podcastu opowiadamy też o nowości od AppleTV+, czyli serialu "Studio" z Sethem Rogenem w roli ekscentrycznego, nowego szefa studia filmowego Continental. Facet, który kocha kino, musi wcielić się w rolę decydenta z Hollywood, którego zadaniem jest wypuszczanie na rynek nowych produkcji filmowych. Co, jak się okazuje, wcale nie jest takie łatwe. Serial wypełniony specyficznym humorem, gagami, absurdalnymi sytuacjami i... żenadą. Możecie sprawdzić, czy Martin Scorsese, laureat wielu Oscarów, potrafi się z siebie nabijać.

Nie pominęliśmy także serialu, który wstrząsnął już milionami widzów - chodzi o "Dojrzewanie" od Netfliksa. Brytyjska produkcja w ciągu zaledwie jednego dnia wskoczyła na listy najbardziej popularnych seriali. Opowiada o zwykłej rodzinie, do której pewnego ranka przyjeżdża policja, rzuca ich na ziemię, a 13-letniego syna Jamiego aresztuje pod zarzutem popełnienia zbrodni. Chłopak trafia na posterunek, gdzie jest rejestrowany jako podejrzany, a jego rodzice są w szoku, jak to wszystko w ogóle może być możliwe. Serial, nakręcony w mastershotach (jeden odcinek, jedno długie ujęcie), nie opowiada zagadki kryminalnej. Od razu wiadomo, co się stało. Pytaniem jest: dlaczego doszło do zbrodni? Co przeżywają dzieciaki skazane na radzenie sobie w trudnym świecie? Jak to wpływa na rodziców? O serialu nie przestaje się mówić.

Netflix w tym samym czasie dał widzom produkcję wartą ponad 300 mln dolarów - "The Electric State" z Millie Bobby Brown i Chrisem Prattem. Ruszają w podróż po postapokaliptycznym świecie, w którym doszło do walki robotów z ludźmi. Roboty przegrały i zostały zepchnięte na margines. Ale czy słusznie? I przede wszystkim - czy Netflix słusznie wyłożył na produkcję braci Russo rekordową kwotę? Są wątpliwości, o których rozmawiamy w podcaście "Clickbait".

Źródło artykułu:WP Film
Clickbait Podcastnetflixapple tv+

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)