Wiemy, kto zagra żonę Polańskiego. Margot Robbie wystąpi u Quentina Tarantino
Koniec giełdy nazwisk. W wyczekiwanym filmie Tarantino postać zamordowanej żony reżysera wcieli się gwiazda "Wilka z Wall Street", "Legionu samobójców" czy "Ja, Tonya".
Obraz twórcy "Pulp Fiction" o zabójstwach sekty Charlesa Mansona nabiera kształtów. Szczegóły scenariusza nie są znane, ale pewne jest, że jednym z wątków ma być morderstwo Sharon Tate, żony Romana Polańskiego. To właśnie o rolę Tate starały się Jennifer Lawrence i Margot Robbie.
- Margot jest blisko, ale Jennifer się nie poddaje – mówił jeszcze niedawno informator "OK!" - Na razie nic jeszcze nie zostało ustalone. Obie próbują przekonać Tarantino, że są idealne do tej roli. Wysyłają mu SMS-y, maile, chodzą z nim na lunche – wyjaśniał.
Przeciwko udziałowi Lawrence wypowiadała się siostra zmarłej, Debora Tate. - Nie zgadzam się z tym, żeby tę rolę zagrała Jennifer Lawrence. Nic do niej nie mam, ale nie jest wystarczająco piękna, by zagrać Sharon. Mam swoje standardy. Obie są dobrymi aktorkami, ale gdybym to ja miała wybierać, wybrałabym Margot ze względu na jej fizyczne piękno, czy sposób bycia podobny do Sharon – mówiła w jednym z wywiadów.
Ostatecznie oficjalnie pofwierdzono rola żony Romana Polańskiego przypadnie Margot Robbie. U jej boku pojawią się na ekranie takie gwiazdy, jak Leonardo DiCaprio czy Brad Pitt. Mówi się też, że w filmie zagrają Kurt Russell i Burt Reynolds, Tim Roth, Michael Madsen oraz Jared Leto, który, co ciekawe, sam podobno zdradził, że otrzymał propozycję zagrania Charlesa Mansona.
Tytuł najnowszego projektu Tarantino długo był owiany tajemnicą. Teraz możemy poznać coraz więcej szczegółów. Wiadomo już, że film będzie nosił tytuł "Once Upon a Time In Hollywood”. Wiadomo także, że akcja dramatu będzie rozgrywać się na przełomie lat 60. i 70. w Los Angeles, a jego stylistyka będzie nawiązywać do kultowego już "Pulp Fiction". Co więcej, budżet przeznaczony na produkcję liczy, bagatela, 100 mln dolarów i ma wystąpić w niej więcej aktorów, niż w „Nienawistnej ósemce”. Tarantino początkowo chciał wyprodukować film z Harveyem Weinsteinem, jednak kiedy wyszło na jaw, że ten molestował dziesiątki aktorek i kobiet, reżyser wycofał się ze współpracy.Ostatecznie producentem "Once Upon a Time In Hollywood" został David Heyman, znany z "Harrego Pottera".
Premiera filmu planowana jest na 9 sierpnia 2019 roku. Wybór daty nie jest przypadkowy, właśnie tego dnia, 50 lat wcześniej, doszło do zabójstwa Sharon Tate. Członkowie "Rodziny Mansona", założonej pod koniec lat 60., zabijali ludzi na rozkaz charyzmatycznego założyciela i odpowiadali za morderstwo Sharon Tate, żony Romana Polańskiego, która była wówczas w 8. Miesiącu ciąży. "Rodzina Mansona" zabiła łącznie 9 osób. Zarówno Manson, jak i członkowie sekty zostali złapani i skazani na dożywocie.