Willem Dafoe i Stellan Skarsgard z Don Kichotem
Willem Dafoe i Stellan Skarsgard dołączyli do obsady projektu Terry'ego Gilliama "The Man Who Killed Don Quixote".
W filmie w roli głównej zobaczymy Adama Drivera, który wcielić się w Toby'ego, młodego menadżera z branży reklamowej. Mężczyzna powraca do hiszpańskiej wioski, w której jako student zrobił film na podstawie dzieła Cervantesa. Michael Palin zagra prowincjusza wierzącego w to, że jest Don Kichotem. Olga Kurylenko zagra żonę szefa Toby'ego.
Teraz do obsady dołączyli Willem Dafoe i Stellan Skarsgard. Zdjęcia ruszają na jesieni, a premierę zaplanowano na przyszły rok.
Przypomnijmy, iż Terry Gilliam po raz pierwszy podjął się realizacji filmu w 2000 roku. Wkrótce po rozpoczęciu zdjęć produkcja została zawieszona w związku z licznymi katastrofami i chorobami, jakie nawiedziły ekipę filmową. Wydarzenia te sportretowane zostały w znanym również w Polsce dokumencie "Zagubiony w La Manchy" ("Lost in La Mancha") z 2002 roku - w reżyserii Keitha Fultona i Louisa Pepe. W 2008 roku Gilliam próbował wskrzesić projekt z udziałem Johnny'ego Deppa, jednak i wtedy plan spalił na panewce. Reżyser nie poddał się jednak i wkrótce ponownie oznajmił, że film powstanie, tym razem z Ewanem McGregorem i Robertem Duvallem w rolach głównych. Niedługo potem z przedsięwzięcia wycofał się McGregor, a kilka miesięcy później Duvall oznajmił, że on również nie zagra u Gilliama. W 2015 roku pojawiły się pogłoski o tym, że produkcją zajmie się Amazon. Don Kichotem miał zostać John Hurt, ale u aktora zdiagnozowano nowotwór.
Dafoe niedawno pojawił się w obrazie "Sculpt", a Stellan Skarsgard ostatnio zagrał w thrillerze "Our Kind of Traitor".