Windą na szafot [DVD]

Dobra passa M. Night Shyamalana trwała stosunkowo krótko. Z nominowanego do Oscara autora „Szóstego zmysłu” rychło stał się laureatem czterech Złotych Malin za „Ostatniego Władcę Wiatru” i „Kobietę w błękitnej wodzie”. Wyprodukowany przez niego „Diabeł” powrotu do formy nie zapowiada.

Film Johna Ericka Dowdle’a to pierwszy z serii horrorów podbitych stemplem Night Chronicles, marki wymyślonej przez, a jakże, samego Shyamalana. Pomysłodawca zapowiada swój cykl jako mroczny i niepokojący, a jego znakiem rozpoznawczym ma być szarpiąca nerwy fabuła. „Diabeł” nie pozostawia jednak złudzeń – scenariusz to ostatnie, o co tu zadbano.

Ogólny zarys fabuły jest jednak zachęcający: pięcioro nieznajomych uwięzionych zostaje w windzie wysokiego biurowca. Gdy niespodziewanie gaśnie światło, jedno z nich ginie. Kto jest zabójcą? Dla Dowdle’a ma to znaczenie drugorzędne. Nie wysila się, by należycie sportretować poszczególnych pasażerów feralnej windy, nie daje nam zbyt dużego zaplecza pozwalającego wskazać winowajcę metodą eliminacji. Z jednego, prostego względu – fabularne uzasadnienie zbrodni unosi się w oparach gryzącego absurdu.

Szkoda, albowiem decydując się na element nadprzyrodzony (tytuł jest tu dość wymowny – duszę jednego z pasażerów opętał diabeł), autor traci klaustrofobiczny potencjał, jaki daje mu upchnięcie kilku osób na tak małej płaszczyźnie. W podobnych sytuacjach (a wystarczy wspomnieć „Telefon” Joela Schumachera czy „Pogrzebanego” Rodrigo Cortesa) pierwsze skrzypce gra atmosfera osaczenia, świadomość sytuacji bez wyjścia.

Tutaj tego zabrakło. Dowdle nie tylko chętnie opuszcza kabinę windy, koncentrując swoją uwagę na ochroniarzach z biurowca i policjantach próbujących rozwikłać zagadkę zbrodni, ale też pozwala dyktować im tempo i atmosferę całej historii. I tak, miast emocjonującej historii o wilku w owczej skórze, dostajemy banalną i niespójną historyjkę o piekielnej zemście za dawne grzechy. Nuda.

Wydanie dvd

Dźwięk pięciokanałowy, obraz panoramiczny. Na płycie znajdują się cztery bardzo skromne dodatki: sceny usunięte oraz trzy mini-reportaże promocyjne dotyczące realizacji filmu. Całość trwa niespełna 11 minut.

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"