Zapowiadali się na gwiazdy, ale narkotyki zniszczyły ich kariery

Zapowiadali się na gwiazdy, ale narkotyki zniszczyły ich kariery
Źródło zdjęć: © Warner Bros/Carolco Pictures/Columbia Pictures

W „Fabryce snów” nie brakuje wspomnieć o talentach, które stoczyły się zanim jeszcze ich kariera zdążyła się na dobre rozkręcić.

Szybko zdobyta popularność i spore pieniądze są w stanie zawrócić w głowie każdemu, zwłaszcza, jeśli ma zaledwie naście lat. Świat show-biznesu to morze pokus, którym młodzi ludzie u progu kariery często ulegają.

Hollywood zna przypadki obiecujących dziecięcych gwiazd, których świetlaną przyszłość przekreśliły używki. Jedną z nich jest Macaulay Culkin znany głównie z roli sprytnego chłopca w świątecznym przeboju “Kevin sam w domu”. Obecnie utalentowany niegdyś aktor pojawia się w kolorowej prasie przeważnie w kontekście uzależnienia od narkotyków.

Niestety Culkinnie jest jedynym zdolnym chłopcem, któremu narkotyki i alkohol zniszczyły życie. W „Fabryce snów” nie brakuje wspomnień o talentach, które stoczyły się zanim jeszcze ich kariera zdążyła się na dobre rozkręcić.

Zobaczcie, kto mógłby być dzisiaj u szczytu popularności, gdyby nie zaprzepaścił swojej szansy.

1 / 5

Edward Furlong

Obraz
© Carolco Pictures/East News

Edward Furlong zdobył popularność i uznanie krytyki dzięki roli Johna Connora w drugiej części kultowego „Terminatora”.

Dzięki filmowi nastoletni Furlong nie narzekał na brak propozycji zawodowych. Grał w dobrze ocenianych produkcjach, występował w kampaniach reklamowych, nagrał nawet płytę.

Koniec lat 90. okazał się także końcem kariery Furlonga. W kwietniu 2001 roku aktor trafił do szpitala w związku z przedawkowaniem heroiny. Zaczęły się też kłopoty prawne - został dwukrotnie aresztowany za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy.

Uzależnienie od heroiny i kokainy przekreśliło jego dalszą karierę i zniszczyło życie prywatne. Furlong ma sądowy zakaz zbliżania się do syna i swojej byłej żony. Zniszczoną karierę i nadszarpnięty budżet były gwiazdor stara się „ratować” udziałem w coraz gorszych produkcjach: niskobudżetowych horrorach i filmach klasy B.

2 / 5

Brad Renfro

Obraz
© Universal Pictures/ONS

Został odkryty przez reżysera Joela Schumachera, podczas castingu do filmu „Klient”, w którym zagrał u boku Susan Sarandoni Tommy Lee Jonesa. Miał zaledwie 12 lat.

Wrodzony talent aktorski Bradadoceniły publiczność i krytyka. Renfro zagrał w filmie "Wyprawa po życie", a następnie w hicie „Uśpieni”, dzięki którym ponownie zebrał bardzo dobre recenzje.

Chociaż w dorosłym życiu jego gwiazda nieco przygasła, nie przestał występować w filmach. Młody aktor w ostatnich latach przed swoją śmiercią zagrał między innymi w "Obłędzie" u boku Adriena Brody’ego, "Uczniu Szatana" czy "Ghost World" razem z Scarlett Johansson.

Dalszą karierę aktora przekreśliło jego uzależnienie od środków psychoaktywnych. Brad Renfro zmarł 15 stycznia 2008. Przyczyną śmierci było przedawkowanie heroiny.

3 / 5

River Phoenix

Obraz
© Columbia Pictures/TriStar Pictures

River to starszy brat innego znanego aktora, Joaquina Phoenixa, pamiętnego z roli Johnny’ego Casha w filmie „Spacer po linie”.

Jego pierwszym wielkim sukcesem była rola w "Straconych latach" Sidneya Lumeta, za którą otrzymał nominację do Oscara i Złotego Globu.

Niedługo po tym zdolny aktor zagrał młodego archeologa w filmie "Indiana Jones i ostatnia krucjata". Ta postać przyniosła mu światowy rozgłos. Z każdą swoją kolejną filmową kreacją River stawał się coraz bardziej ceniony i rozpoznawalny.

Dla nikogo nie było tajemnicą, że Phoenix od dłuższego czasu zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Aktor nie umiał uwolnić się od swoich kłopotów i zmarł w 1993 roku w klubie "The Viper Room" należącym do Johnny'ego Deppa. Miał zaledwie 23 lata.

4 / 5

Jonathan Brandis

Obraz
© AKPA/Novel City Pictures

Jonathan Brandis debiutował przed kamerami już bardzo wcześnie. Popularność zdobył jako szesnastolatek występując w emitowanym także w Polsce serialu „SeaQuest DSV”. Dzięki roli Lucasa Brandis stał się bożyszczem nastolatek.

Pierwszą główna rolę zagrał w filmie "Niekończąca się opowieść II". Inne obrazy z jego udziałem to „Przejażdżka z diabłem” czy „Wojna Harta”.

Niestety, jego popularność minęła. Pozbawiony propozycji zawodowych Brandis zaczął uciekać w używki, głównie alkohol.

Prawdopodobnie właśnie utracona sława była przyczyną samobójczej śmierci aktora w 2003 roku. Jonathan Brandis powiesił się w swoim domu. Miał 26 lat.

5 / 5

Haley Joel Osment

Obraz
© Hollywood Pictures/newspix.pl

Haley Joel Osment całe dzieciństwo spędził na planach filmowych. Na dużym ekranie zadebiutował niewielką rolą u boku Toma Hanksaw dramacie „Forrest Gump”. Grywał też w produkcjach telewizyjnych.

Przełom w karierze nastąpił w 1999 roku - występ Osmenta w filmie „Szósty zmysł” przyniósł mu ogromną popularność oraz nominacje do Złotego Globu i Oskara. Potem grał główne role w takich filmach jak „Podaj dalej” czy „A.I. Sztuczna inteligencja”. Był angażowany w inne produkcje, ale nie powtórzył już sukcesu roli znanej z „Szóstego zmysłu”.

Haley Joel Osment również nie uniknął pułapek show-biznesu. Jako osiemnastolatek spowodował wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu. Okazało się, że Osment już od jakiegoś czasu zagląda do kieliszka. Aktor został zmuszony do uczestnictwa w spotkaniach AA i od tego czasu plotki o jego uzależnieniu od alkoholu ucichły.

Próżno jednak szukać jego nazwiska w obsadzie hitowych produkcji. Dziś Osmentwystępuje głównie na Broadwayu, studiuje na Uniwersytecie Tisch School of the Arts w Nowym Jorku i … gra w golfa.

(JG/GK)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)