Zaproszono ją na premierę. Po chwili wróciła do domu
Bogumiła Siedlecka-Goślicka to Youtuberka i aktywistka nagłaśniająca problemy osób z niepełnosprawnościami. Sama choruje na wrodzoną łamliwość kości i porusza się na wózku. Ostatnio zaproszono ją na premierę, jednak filmu "Śubuk" nie było jej dane obejrzeć.
Od 10 lat Bogumiła Siedlecka-Goślicka funkcjonuje w sieci jako vlogerka Anioł Na Resorach. W mediach społecznościowych zajmuje się tematyką beauty. Kobieta od urodzenia choruje na wrodzoną łamliwość kości. Ma metr wzrostu, porusza się na wózku i całe życie spotyka się z nierównym traktowaniem i ograniczeniami.
Choć wizaż jest ogromną pasją, duża część jej działalności w sieci to nagłaśnianie problemów osób z niepełnosprawnościami. Bogumiła Siedlecka-Goślicka mówi głośno o systemowym wykluczeniu, z jakim spotykają się m.in. osoby poruszające się na wózku.
Aktywista została zaproszona na premierę filmu "Śubuk". Produkcja opowiada historię matki, której syn choruje na autyzm. Choć sam film traktuje o wykluczeniu, organizatorzy imprezy nie zadbali odpowiednio o dostępność sali kinowej. Bogumiła Siedlecka-Goślicka nie zdołała dostać się na seans.
Czym jest wykluczenie społeczne i jak mu przeciwdziałać?
Popławska reaguje na wpis aktywistki
Sytuację opisaną na Instagramie skomentowała aktorka Aleksandra Popławska.
"Naprawdę? Zrobili premierę filmu o wykluczeniu w miejscu, które wyklucza? Nieprawdopodobne…. Kochana. Pójdźmy w weekend tam gdzie nie ma barier" - zaproponowała aktorka.
Wpis Bogumiły Siedleckiej opublikował też Marcin Dorociński.
Przeprosiny
Kino Świat, które jest odpowiedzialne za premierę filmu "Śubuk", zrozumiało swój błąd. Postanowili wysłać aktywistce bukiet kwiatów.
"Właśnie dosta łam kwiaty z przeprosinami od Kino Świat" - napisała Bogumiła, po czym dołączyła kolejne zdjęcie. "Bardzo miły gest. Oczywiście przyjmuje przeprosiny, bo wierzę, że są szczere. Mam nadzieję, że kolejne premiery będę w pełni dostępne" - dodała.