Żartował ze wszystkiego i wszystkich. Edward Dziewoński nie chciał być wyłącznie komediantem

Obraz
Źródło zdjęć: © Filmpolski.pl

/ 7Rozbawiał całą Polskę

Obraz
© Filmpolski.pl

Urodził się 101 lat temu, w grudniu 1916 r. Przyjaciele mówili na niego "Dudek", a publiczność nazywała go "geniuszem". Był człowiekiem o olbrzymim tupecie. Jego wielki temperament doskonale oddaje anegdota zza teatralnych kulis, której głównymi bohaterami są pewien strażak i papieros Kaliny Jędrusik. Do dziś trudno się nie zaśmiać.

- Jesteśmy na ziemi, żeby się pośmiać. Nie będziemy mogli ani w czyśćcu, ani w piekle. A w niebie nie będzie wypadało – wygłosił w pierwszym programie kabaretu Dudek i od tamtej pory nieustannie bawił Polaków, żartując sobie ze wszystkiego i wszystkich.

Niezwykle utalentowany, na scenie od razu ściągał na siebie całą uwagę. Dobrze wychowany, inteligentny, prawdziwy dżentelmen, a przy tym niezwykle dowcipny, choć sam, na przekór wszystkim, mówił, że tak naprawdę jest bardzo smutnym człowiekiem.

Edward "Dudek" Dziewoński wciąż pozostaje nietuzinkową postacią polskiej sceny i ekranu.

/ 7Syn artysty

Obraz
© East News

Urodził się w Moskwie, jako syn Janusza Dziewońskiego, cenionego aktora i reżysera. Od dzieciństwa poznawał teatralne środowisko i ludzi związanych ze sztuką, nic więc dziwnego, że sam zapragnął pójść w ślady słynnego ojca.

Maturę zdał w Berlinie, a potem szybko wrócił do Polski, gdzie został przyjęty na Wydział Aktorski w warszawskim Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Dyplom otrzymał dopiero po wojnie i wtedy też zadebiutował na scenie.

Jak głosi plotka, zaangażowano go, bo miał prawdziwy tupet. Dziewoński stanął przed dyrektorem teatru i oznajmił, że słyszał, iż ten poszukuje zdolnego aktora.

- Ma go pan przed sobą – dodał na koniec.

Dyrektor nie miał innego wyjścia, jak zatrudnić pewnego siebie młodzieńca.

/ 7Dudek od ''Dudka''

Obraz
© Filmpolski.pl

Od tamtej pory Dziewoński jeździł po kraju, grywając w różnych teatrach. Ciągnęło go zwłaszcza do repertuaru komediowego w 1954 r. zaczął występować w kabarecie "Szpak”.

Później pojawiał się w telewizyjnym "Kabarecie Starszych Panów" u boku Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, aż wreszcie w 1964 r. w warszawskiej kawiarni zainicjował powstanie kabaretu "Dudek".

Nie tylko w nim występował, ale i pisał teksty, zdobywając tym samym ogromną sympatię zachwyconych widzów. Kabaret istniał do 1975 r.

/ 7Nieudany podbój ekranów

Obraz
© Filmpolski.pl

Na ekranie zadebiutował w 1946 r., jako gestapowiec w "Zakazanych piosenkach" - wszystko dlatego, że doskonale znał język niemiecki. Rok później wystąpił u Wandy Jakubowskiej w "Ostatnim etapie".

- Jakubowska widząc euforię, z jaką przyjęto jej film, powiedziała nam z dumą: Teraz już wiem, że nie trzeba was lansować - mówił później Dziewoński w "Rzeczpospolitej".

- Jesteście bohaterami filmu i ulubieńcami publiczności. Odtąd na pewno dostawać będziecie same wielkie role. Czas pokazał, jak bardzo się myliła. Poza Śląską i moim "wyskokiem" w "Eroice" (na zdjęciu) nikt z uczestników "Ostatniego etapu" nie zagrał znaczącej roli w filmie.

/ 7Bał się zaszufladkowania

Obraz
© Filmpolski.pl

Być może kariera filmowa Dziewońskiego potoczyłaby się zupełnie inaczej, gdyby nie śmierć Andrzeja Munka. Reżyser podobno był zachwycony Dudkiem i widział, że aktor oprócz komediowego, posiada też wielki talent dramatyczny.

Planował zresztą obsadzić go w kilku swoich kolejnych filmach, ale los zadecydował inaczej. Dziewoński nie mógł jednak narzekać. Wiodło mu się na scenie, został dyrektorem Teatru Kwadrat.

I tylko czasami złościł się, kiedy nazywano go "aktorem komediowym", stanowczo sprzeciwiając się takiemu zaszufladkowaniu.

/ 7Komedia pomyłek

Obraz
© Filmpolski.pl

Z Dziewońskim wiąże się wiele anegdot. W tym jedna, dość chętnie powtarzana w środowisku aktorskim, którą na łamach "Charakterów" przytoczył Gustaw Holoubek:

- W jednym z teatrów na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na scenie nie wolno palić papierosów. Zbliżył się strażak i powiedział: "Proszę zgasić papierosa, bo tu nie wolno palić". A Kalina jak Kalina - z wdziękiem odparła: "Odpie... się, strażaku". I on strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas. Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny, tylko Basia Rylska. On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i krzyknął do Rylskiej: "Ja też potrafię przeklinać, ty ku... stara!". Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu, i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją zwyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: "A pan jest ch...!". Przy czym strażak był inny.

/ 7''Intensywna ciekawość do pań''

Obraz
© East News

Nie tylko życie zawodowe, ale i uczuciowe miał Dziewoński nad wyraz ciekawe.

- Jako przedwojenny dżentelmen miał też dość intensywną ciekawość do pań – mówił o nim Konwicki w książce "Dożylnie o Dudku".

Uwielbiał kobiety i żenił się trzykrotnie, ale niezbyt dobrze czuł się jako mąż. Pierwsza wybranka była od niego o 14 lat starsza. Ze związku z drugą na świat przyszedł jego jedyny syn Roman. Trzecia zaś była o 20 lat młodsza i aktor żartował sobie:

Dziewoński zaczął się wycofywać z życia zawodowego na przełomie lat 70. i 80., kiedy stracił pracę w Teatrze Kwadrat. Był to dla niego bolesny cios, który wpłynął negatywnie na zdrowie artysty. Dudek nie odszedł jednak na emeryturę - w latach 90. nadal grał i reżyserował spektakle telewizyjne. W 1997 r. otrzymał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a trzy lata później odcisnął swoją dłoń na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach.

Zmarł 17 sierpnia 2002 r. w wieku 86 lat.

Wybrane dla Ciebie
WWE wraca do Polski po 11 latach. Lada chwila rusza przedsprzedaż
WWE wraca do Polski po 11 latach. Lada chwila rusza przedsprzedaż
"Wśród nocnej ciszy". Serial inspirowany wstrząsającą historią
"Wśród nocnej ciszy". Serial inspirowany wstrząsającą historią
To już pewne. "Skazany na śmierć" w nowej wersji
To już pewne. "Skazany na śmierć" w nowej wersji
Dziś cenzura by go dopadła. Najbardziej niegrzeczny film w czasach PRL
Dziś cenzura by go dopadła. Najbardziej niegrzeczny film w czasach PRL
Obelgi i prowokacje. Keira Knightley była nękana przez paparazzi
Obelgi i prowokacje. Keira Knightley była nękana przez paparazzi
Wylądował na śmietniku. Po prostu powiedzieli: "Nie"
Wylądował na śmietniku. Po prostu powiedzieli: "Nie"
Prosi o pohamowanie hejtu. I pokazuje wiadomość od mamy 10-latka
Prosi o pohamowanie hejtu. I pokazuje wiadomość od mamy 10-latka
Nie cierpi byłego męża swojej serialowej żony. "To narcyz"
Nie cierpi byłego męża swojej serialowej żony. "To narcyz"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Co dalej z rozwodem? Gwiazdor "Jeziora marzeń" odwołał rozprawę
Co dalej z rozwodem? Gwiazdor "Jeziora marzeń" odwołał rozprawę
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"