Znamy ich z ekranu i sceny. Ale polscy artyści także walczyli w Powstaniu Warszawskim
Jak co roku 1 sierpnia wspominamy uczestników Powstania Warszawskiego. Dziś przypada 80. rocznica wybuchu zrywu niepodległościowego w stolicy Polski.
1 sierpnia każdego roku punktualnie o godzinie 17 w całej Polsce rozlegają się syreny alarmowe. Tak dzisiaj upamiętniamy tych, którzy chwycili za broń, by walczyć z okupantem w Warszawie. Dorośli i dzieci, lekarze, nauczyciele, zwykli cywile ryzykujący życiem, a często płacący najwyższą cenę za opór.
Była to największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. W trakcie dwumiesięcznych walk straty wojsk polskich wyniosły ok. 16 tys. zabitych i zaginionych, 20 tys. rannych i 15 tys. wziętych do niewoli. Zginęło do 200 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy. Miasto zostało kompletnie zniszczone przez niemieckie wojsko.
W Powstaniu Warszawskim uczestniczyli także artyści, których podziwialiśmy w naszych ulubionych produkcjach, filmach, sztukach.
Zdzisław Maklakiewicz
Aktor "Rejsu" i "Wniebowziętych" podczas powstania miał 17 lat i walczył pod pseudonimem "Hanzen". Służył jako strzelec III plutonu 7. kompani motorowej "Iskra" wchodzącej w skład batalionu "Kiliński". Po upadku powstania trafił do niewoli niemieckiej, wrócił do kraju w 1945 roku.
- Trzeciego dnia powstania idę z kumplem ulicą, a tu nagle jak nie trzaśnie bomba. Prysnęliśmy do dwóch bram, w dwie różne strony. Dziś kumpel jest wiceministrem, a ja drugorzędnym aktorem. I to dlatego, że ja wpadłem do bramy z kobietami i dziećmi, a kumpel do tej, w której stali chłopcy z Armii Ludowej - żartował po latach Maklakiewicz.
Alina Janowska
W czasie powstania warszawskiego była przydzielona do Batalionu "Kiliński", gdzie posługiwała się pseudonimem "Alina" lub "Setka".
Alina Janowska była jedną z najwybitniejszych polskich aktorek walczących w powstaniu warszawskim. Miała zaledwie 19 lat, gdy trafiła na Pawiak, gdzie przetrwała straszne przesłuchania. Jak udało jej się to zrobić? Miała na to konkretny sposób. Okazuje się, że w tajemnicy ćwiczyła, by choć na chwilę zapomnieć o okrucieństwach Niemców. Jej drugą pasją było z kolei sprzątanie.
— Na pewno wiele razy ryzykowała życie, choć nie uważała się za bohaterkę. Nie mówiła często o swoich wojennych przeżyciach, to chyba charakterystyczne dla tego pokolenia, które przeżyło wojnę. Jej koledzy nazywali ją "Setką", bo nigdy nikogo nie zawiodła. Z ogromnych zdziwieniem odkryłem w jej dokumentach pamiętnik z pierwszych dni powstania. Nigdy nam nawet o nim nie wspomniała - powiedział w "Fakcie" Michał Zabłocki, syn aktorki.
Irena Kwiatkowska
Legendarna "Kobieta pracująca" zawsze powtarzała, że nie boi się śmierci, w końcu niejednokrotnie odważnie patrzyła w jej oczy. Gdy wybuchło powstanie, miała 32 lata. Jako "Katarzyna" - bo taki był jej pseudonim, pełniła rolę łączniczki w sztabie grupy "Północ".
Leon Niemczyk
Leon Niemczyk uczestniczył w powstaniu jako 21-latek. Pod pseudonimem Jerzy Królikowski m.in. przeprowadzał ludzi kanałami. Zmiana nazwiska na fikcyjne była konieczna, aby uniknąć aresztowania przez Gestapo.
Po upadku powstania został wywieziony w głąb III Rzeszy, skąd uciekł i dołączył do amerykańskiej armii.
Danuta Szaflarska
1 sierpnia 1944 r. Danuta Szaflarska przebywała na ulicy Polnej wraz z matką, mężem, pianistą Janem Ekierem i maleńką córeczką Marysią, która miała wówczas rok i trzy miesiące.
Artystka zgłosiła się do kwatery Biura Informacji i Propagandy, które organizowało liczne koncerty dla żołnierzy i ludności cywilnej. Ona sama wolała pełnić funkcję łączniczki, czy też gońca, jak najczęściej mawiała. Zawiadamiała artystów o terminach imprez, przeprowadzała bezpieczniejszymi od ulic przejściami przez podwórka i piwnice.