''Zmierzch'': Romans wszech czasów to wielka ściema?

Tygodnik Twoje imperium ujawnił, że Stewart i Pattinson musieli odgrywać szczęśliwą parę aż do momentu premiery „Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 2” na DVD, mimo że ich drogi dawno się rozeszły.

Zdrada na planie...
Źródło zdjęć: © newspix.pl

/ 7Cynicznie nabrali wszystkich fanów?

Obraz
© newspix.pl

Tygodnik Twoje imperium ujawnił, że Stewart i Pattinson musieli odgrywać szczęśliwą parę aż do momentu premiery „Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 2”* na DVD, mimo że ich drogi dawno się rozeszły.*

Super Express idzie jeszcze dalej – zdaniem gazety od samego początku romans między młodymi aktorami był wpisany w ich kontrakty i został wymyślony, aby zwiększyć sprzedaż kolejnych „Zmierzchów”. Teza dość radykalna, jednak kiedy bliżej przyjrzymy się cyrkowi, jaki przez trzy lata rozgrywał się na naszych oczach, wszystko nabiera sensu…


/ 7Wszytko pięknie, ale...

Obraz
© newspix.pl

Romans Kristen Stewart i Roberta Pattinsona miał prawdopodobnie wybuchnąć już na planie pierwszej części wampirze sagi „Zmierzch” (2008). Para potwierdziła jednak tę informację dopiero dwa lata później.

W Hollywood uchodzili za parę idealną. Nie tylko razem grali w najbardziej przebojowych hitach ostatnich lat, ale także – ku uciesze fanów i paparazzich – nie szczędzili sobie czułości w miejscach publicznych.

Mówiło się nawet, że po zakończeniu zdjęć do drugiej, ostatniej części „Sagi Zmierzch: Przed świtem” młodzi zaczną starać się o dziecko.Wszystko układało się więc pięknie, aż…

/ 7Zdrada na planie...

Obraz
© newspix.pl

Okazało się, że Stewart ma zadatki na stanie się jedną z tych aktorek, która partnerów szuka sobie na planie każdego nowego filmu.

Mężczyzną, z którym zdradzała Pattisona, okazał się nie kto inny, jak tylko reżyser „Królewny Śnieżki i Łowcy” – 42-letni Rupert Sanders.

Smaczku całej sprawie dodał fakt, że Sanders od wielu lat był przykładnym mężem i ojcem dwójki dzieci. Co więcej, jego żona – aktorka Liberty Ross – także grała w „Królewnie…”, wcielając się w rolę Królowej Eleanor.

/ 7''Kocham go, kocham, przepraszam!''

Obraz
© newspix.pl

Kiedy okazało się, że romans lada chwila wyjdzie na jaw, Kristen Stewart wydała oficjalne oświadczenie, opublikowane na łamachPeople Magazine, w którym przyznała się do romansu z reżyserem, w rozpaczliwy sposób przepraszała i błagała o wybaczenie:

- Jest mi bardzo przykro w związku z krzywdą i wstydem, który przyniosłam moim bliskim i wszystkim, których to dotknęło. Ta chwilowa słabość naraziła na nieprzyjemności najważniejszą osobę w moim życiu, osobę, którą kocham i szanuję najmocniej, Roba. Kocham go, kocham, przepraszam!- pisała w niezbyt składny sposób aktorka.

/ 7Zbiorowa histeria

Obraz
© ONS.pl

Internet zawrzał. Fani filmowej Belli i Edwarda z jednej strony byli zrozpaczeni, czemu dali wyraz na forach społecznościowych oraz zamieszczając w sieci filmiki, na których płakali i przeklinali niewierną Stewart.

Z drugiej jednak – wielu z nich nie dało wiary zarówno informacjom o romansie, jak i zastanawiało się nad dziwnym zachowaniem Kristen.

Niektórzy z nich byli przekonani, że cała afera miała na celu przypomnienie widzom o planowanej premierze ostatniej części „Sagi”. Oczywiście wtedy byli w mniejszości.

/ 7Trudno się w tym połapać...

Obraz
© AFP

Później było już tylko gorzej. Sieć zalało istne tsunami nieprawdopodobnych plotek i domniemywań. Nie sposób było połapać się, kto mówi prawdę i o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Zwłaszcza, że nie było dnia, aby media nie donosiły o kolejnych „sensacyjnych” szczegółach.

Kiedy kochankowie prawie się pogodzili, internet obiegła wiadomość o rzekomym romansie Stewart i jej drugiego ekranowego partnera, Taylora Lautnera. To nie koniec. Aktorkę zaatakowały fanki, a Pattinson opowiadał mediom o swoim załamaniu.

Po pewnym czasie ogłoszono, że para się pogodziła i nawet planuje ślub, aby po chwili ponownie oznajmić, że miedzy nimi wszystko skończone.

/ 7Wielka mistyfikacja?

Obraz
© AFP

Zawiłość relacji między aktorską parą zaczęła zastanawiać nawet najzagorzalszych fanów „Sagi Zmierzch”.

Oliwy do ognia dolał informator „zbliżony do otoczenia aktorów”, wedle którego Pattinsona i Stewart od dawna nic nie łączyło, poza interesami i kontraktem. Artyści mieli udawać, że są razem aż do momentu premiery ostatniej części ekranizacji tasiemca Stephenie Meyer.

Teraz, kiedy oficjalnie aktorzy się rozstali, coraz głośniej mówi się, o wielkiej mistyfikacji. Czyżby kolejny raz fani zostali wystrychnięci na dudka? Hollywood zna kilka podobnych historii… (gk)

Wybrane dla Ciebie

Był numerem 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był numerem 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
"Nienawistny". Zwolennicy zabitego aktywisty nie darują tego aktorce
"Nienawistny". Zwolennicy zabitego aktywisty nie darują tego aktorce
"Tak zły, że aż dobry". Nowa wersja słynnego przeboju z lat 90.
"Tak zły, że aż dobry". Nowa wersja słynnego przeboju z lat 90.
Robert Redford nie chciał zagrać tej roli. By czuć się lepiej, zakładał dwie pary slipów
Robert Redford nie chciał zagrać tej roli. By czuć się lepiej, zakładał dwie pary slipów
Choroba postępuje. Gwiazdor "Euforii" na nowym nagraniu
Choroba postępuje. Gwiazdor "Euforii" na nowym nagraniu
Megaprzebój w Polsce. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał
Megaprzebój w Polsce. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał
Oburzył ludzi komentarzem. "Edukacja na poziomie trzeciej klasy"
Oburzył ludzi komentarzem. "Edukacja na poziomie trzeciej klasy"
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było