Jonah Hill z początku nie był przekonany do pomysłu nakręcenia kinowej adaptacji serialu "21 Jump Street".
Aktor, który napisał scenariusz do filmu oraz zagrał w nim jedną z głównych ról u boku Channinga Tatuma, zaangażował się w projekt dopiero po długich namowach ze strony producentów.
- Kiedy przed pięcioma laty producenci zwrócili się do mnie z tym pomysłem, przewracałem oczami jak wszyscy, którzy słyszą o idei przeniesienia serialu na duży ekran - opowiada Hill. - To zawsze wygląda na chęć zarobienia szybkiej i dużej kasy poprzez wykorzystywanie czegoś, co kiedyś było bardzo popularne. Potem jednak dałem się przekonać, bo dostałem szansę stworzenia czegoś nowego, przedstawienia tej historii w inny sposób. Doszedłem do wniosku, że to fajny pomysł na film, pokazać dorosłych gości, którzy wracają do szkoły i którym wydaje się, że znają już odpowiedzi na wszystkie pytania.
Przypomnijmy, że bohaterami "21 Jump Street" są dwaj policjanci (Jonah Hill i Channing Tatum) pracujący pod przykrywką w szkole średniej. W komedii występują także Ice Cube, Brie Larson, Rob Riggle, DeRay Davis, Dave Franco oraz Jake Johnson.
Polska premiera filmu planowana jest na 8 czerwca 2012 roku.